Pracownik telewizji dopytywał o dymisję szefa MON. – Jestem w tym momencie zmuszony traktować pana jako przedstawiciela Kremla – takim słowami Jarosław Kaczyński zwrócił się do dziennikarza TVN, który po zakończeniu konferencji prasowej pytał szefa PiS o dymisję szefa MON Mariusz Błaszczaka. W sobotę w miejscowości Kopczany na Podlasiu odbyła się konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński razem z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem spotkali się z dziennikarzami w pobliżu zapory wybudowanej na granicy polsko-białoruskiej. Była to inauguracja akcji „Trasa dotrzymanego słowa Prawa i Sprawiedliwości”.Na zakończenie konferencji prasowej głos próbował zabrać dziennikarz TVN, dopytując o dymisję wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka.Prezes PiS do dziennikarza TVN: Jestem zmuszony traktować pana jako przedstawiciela Kremla – Niech pan nie krzyczy, mikrofon jest już wyłączony. Musimy już kończyć, bo mamy duże opóźnienie – mówił rzecznik PiS Rafał Bochenek.Z odpowiedzią pracownikowi TVN pospieszył Kaczyński.– Ja niestety, jestem w tym momencie zmuszony, to nie jest osobista wobec pana uwaga, traktować pana jako przedstawiciela Kremla – odparł lider PiS, dodając że tylko Kreml chce w Polsce zmiany ministra obrony narodowej.