Wygrany los jest wart 2,04 mld dol. Zwycięzca rekordowej kwoty na loterii Powerball w Kalifornii w wysokości 2,04 mld dol. został pozwany przez mężczyznę, który twierdzi, że kupon został mu skradziony przed ogłoszeniem wygranej. Według NBC Edwin Castro zdobył rekordową nagrodę w listopadowym losowaniu. Powiadomił o tym w lutym. Mówił, że był „zszokowany i zachwycony” i zdecydował się przyjąć wygraną w postaci jednorazowej wypłaty 997,6 mln dol.Czytaj także: Aktor znany z „Czasu honoru” spotkał się z szefem NATO. Dlaczego?Także w lutym Jose Rivera wystąpił ze skargą cywilną w sądzie wyższej instancji w Alhambrze, twierdząc, że nagroda powinna należeć do niego. Pozew złożył m.in. przeciwko Castro, komisji loterii w Kalifornii i stanowi Kalifornia.Rivera napisał w pozwie, że dzień przed losowaniem, 7 listopada, kupił los na loterii Powerball z wygraną – jak się okazało – 2,04 mld dol., w Joe's Service Center w Atlandenie. Kupon został mu skradziony przed ujawnieniem zwycięskich liczb.CNN zwróciła uwagę, że pozew nie precyzuje szczegółowo, w jaki sposób doszło do domniemanej kradzieży losu na loterię. Rivera złożył „liczne prośby i żądania jego zwrotu”, ale Castro odmówił. Odpowiedział, że kupon nie zawierał „zwycięskich liczb lub jeśli znajdzie kupon, możemy podzielić wygraną pół na pół”.Czytaj także: 50-latek próbował spalić matkę w mieszkaniu„14 lutego Kalifornijska Komisja Stanowa i stan Kalifornia ogłosiły, że Castro został zwycięzcą Powerball. Urzędnicy loterii powiedzieli, że postępowali zgodnie z procesem weryfikacji, aby upewnić się, że bilet i roszczenie są uzasadnione” – przypomina CNN.Rivera przedstawił roszczenie loterii w Santa Fe Springs trzy dni później. Wciąż utrzymywał, że jego kupon został skradziony.#wieszwiecejPolub nas