Z programu e-PIT skorzystało 11 mln osób. Zwroty podatkowe za rok 2022 to kwota ok. 24 mld zł – poinformował wiceminister finansów Artur Soboń. Jak podało Ministerstwo Finansów, ok. 239,5 tys. podatników otrzymało dodatkowy zwrot z tytułu hipotetycznego podatku należnego. Podatników, którzy rozliczają się podatkiem dochodowym od osób fizycznych, jest dzisiaj 26 mln – przekazał wiceminister finansów Artur Soboń na posiedzeniu podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego.Jak poinformował, w wersji papierowej za rok 2022 „rozliczyło się tylko 1 mln 300 tys. podatników”, a z programu e-PIT skorzystało 11 mln osób. Ile wyniósł zwrot podatkowy za 2022 rok? – Zwroty podatkowe to kwota ok. 24 mld zł – powiedział Soboń. Wskazał, że średni czas zwrotu podatku do 17 dni, a „w sumie kwota dopłat to jest 11 mld zł i 2,5 mld mniej niż przed rokiem. Ministerstwo Finansów podało, że na 17 maja 2023 r. dodatkowy zwrot z tytułu hipotetycznego podatku należnego otrzymało około 239,5 tys. podatników na łączną kwotę ponad 119 mln zł. Największy zwrot z tego tytułu wyniósł 8,6 tys. zł. Czytaj także: Rekordowe zwroty podatków. „W kieszeniach Polaków zostało prawie 30 mld złotych” Jak wskazał wiceminister, resort opracował kalkulator podatkowy, który wylicza zobowiązania podatkowe i porównuje je do roku 2021. – Chcemy go rozbudowywać także na przedsiębiorców, na sytuacje, które mogą dotyczyć podatników – zadeklarował.Soboń poinformował także, ile osób skorzystało na przeliczeniu ich zobowiązań podatkowych z wykorzystaniem przepisów, które obowiązywały w I połowie 2022 r. Chodzi przede wszystkim o tzw. ulgę dla klasy średniej. – System ministerstwa wyłapywał takie osoby, szacując hipotetyczny podatek należny. Chodzi o 239,5 tys. podatników. Szacowaliśmy pierwotnie, że ta liczba będzie mniejsza – przyznał wiceminister. Dodał, że kwota zwrotów, jaka należy się tym podatnikom, dla których korzystniejsze będzie rozliczenie się z wykorzystaniem ulgi dla klasy średniej, wyniosła 119 mln zł. Zobacz także: Podatki w Polsce. Te liczby robią wrażenie– Nie było takiego podatnika, który by na tej zmianie podatkowej stracił, bo system go wyłapał – podkreślił Artur Soboń.