
W czwartkowej debacie w Sejmie z inicjatywy Koalicji Obywatelskiej posłowie dyskutowali m.in. o aborcji i in vitro. Głos zabrała parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bartuś, która nazwała in vitro „produkcją człowieka”. Teraz posłanki KO zapowiedziały skierowanie sprawy do komisji etyki; domagają się, by Bartuś została ukarana naganą.
Francuskie stowarzyszenia prorodzinne i duchowni protestują przeciwko rządowej ustawie bioetycznej, która legalizuje zapłodnienia metodą in vitro...
zobacz więcej
– Totalna opozycja próbuje zrobić z nas, kobiet, po pierwsze jakby osoby niepełnosprawne, które nic nie potrafią i wszystko trzeba im załatwić, a walkę o prawa kobiet ograniczacie do walki o antykoncepcję, o prawo do aborcji, czyli do zabijania dzieci, które już się poczęły, i krzyczycie jednocześnie, że tak mało dzieci się rodzi – stwierdziła posłanka PiS pod adresem posłanek opozycji.
– Jeszcze jedno, dzisiejsza debata, sam początek to jest prawo do bezpłatnej..., do finasowania..., do produkcji człowieka, czyli do procedur in vitro. To nie jest metoda walki z bezpłodnością, to jest produkcja człowieka – dodała posłanka PiS.
Stwierdziła też, że PiS duże nakłady finansowe kieruje na walkę z bezpłodnością.
Na piątkowej konferencji prasowej posłanka KO Kinga Gajewska powiedziała, że „wczoraj padły skandaliczne słowa, obrażające grupę wyjątkowo wrażliwą, osoby poczęte w wyniku metody in vitro”.
– Takie słowa nie powinny paść, dlatego składamy wniosek do komisji etyki o ukaranie pani poseł Bartuś naganą – poinformowała.
Prof. Wojciech Roszkowski, autor podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość, rzekomo stygmatyzuje dzieci poczęte metodą in vitro. Taką...
zobacz więcej
Gajewska dodała, że wnioskodawcy żądają natychmiastowego rozpatrzenia tego wniosku.
– Składamy wniosek do komisji etyki poselskiej, ale zwracamy się do pani marszałek, żeby na najbliższym posiedzeniu Sejmu przedmiotem obrad stał się obywatelski projekt ustawy o wsparciu finansowym in vitro – powiedziała Agnieszka Pomaska (KO). Zaznaczyła, że „to projekt, pod którym podpisało się pół miliona osób”.
– Jesteśmy poruszone słowami pani posłanki Bartuś – podkreśliła Barbara Nowacka (KO). – Kiedy Koalicja Obywatelska jesienią wygra wybory, w Polsce będzie normalnie, in vitro będzie refundowane – zapowiedziała.
Sprawa posłanki Bartuś była przedmiotem polemiki w Sejmie w piątek. Głos zabrała sama zainteresowana.
– Podczas debaty wcale nie odnosiłam się do dzieci; debata była o prawach kobiet i odniosłam się do pań posłanek, które mówiły tylko o prawie do aborcji i reprodukcji. Kocham wszystkie dzieci. Jeżeli ktoś poprzez zmanipulowanie moich słów poczuł się urażony, to przepraszam – dodała posłanka PiS.