Przygotowanie listy nazwisk kandydatów na jedynki zlecił Donald Tusk. Liderzy regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej przygotowali propozycje co najmniej sześciu nazwisk kandydatów mających otwierać listy Koalicji Obywatelskiej w poszczególnych okręgach wyborczych; o ich ostatecznym kształcie ma zdecydować po konsultacjach przewodniczący PO Donald Tusk. Przygotowanie listy nazwisk kandydatów na jedynki zlecił Donald Tusk; mają one trafiać do niego w kolejności alfabetycznej. Niektórzy szefowie regionów zaproponowali wstępną kolejność. Ostateczny kształt po konsultacji z władzami PO, szefami regionów i liderami partii współtworzących KO zatwierdzi Donald Tusk. Kto na liście KO? Na listach kandydatów przede wszystkim są obecni posłowie. Jest jednak kilka niespodziewanych decyzji – z kandydowania zrezygnowała np. członkini zarządu PO Urszula Augustyn z Tarnowa. – Po 18 latach czas na zmianę w życiu – powiedziała, pytana o powody swej decyzji. Kandydować z Łodzi ma zasiadająca w Sejmie nieprzerwanie od 1991 r. Iwona Śledzińska-Katarasińska. Prominentny łódzki polityk PO przyznał, że posłanka „jest stałym elementem gry” i trudno sobie wyobrazić listy bez niej.W wyborach do Senatu wystartuje lider kujawsko-pomorskiej Platformy Tomasz Lenz. Po tym, gdy w 2022 r. w TVP Info Lenz zakwestionował sens trzynastej i czternastej emerytury w warunkach rosnącej inflacji, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński zapewniał kilkakrotnie, że nie będzie go na listach do Sejmu. Sam Lenz jako szef regionu umieścił z kolei na proponowanej liście do Sejmu posłankę Iwonę Hartwich, która nie jest członkinią PO. W marcu zorganizowała ona w Sejmie nieuzgodniony z władzami PO i KO kolejny protest osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.Do Sejmu z tego regionu ma też kandydować senator Krzysztof Brejza. W 2019 r. był szefem sztabu KO; według ustaleń działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab miał być inwigilowany za pomocą oprogramowania Pegasus. Zmiany w Wielkopolsce Podobna zamiana ma nastąpić w Wielkopolsce – tam do Senatu ma wystartować dawny szef klubu PO (w kadencji 2011-15) poseł Rafał Grupiński, a do Sejmu – szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki.Lider dolnośląskiej PO Michał Jaros przesłał do centrali listę kandydatów do Sejmu z umieszczonym na niej nazwiskiem byłego lidera PO Grzegorza Schetyny. Bliscy współpracownicy Tuska sugerowali, że może najwyżej liczyć na Senat. On sam podkreślał, że zamierza startować do Sejmu. Schetyna mógłby wystartować np. z Legnicy. Kto wystartuje z „jedynką”? Niektórzy szefowie okręgów zaproponowali od razu nazwiska przedstawicieli partii koalicyjnych – np. w okręgu gdyńsko-słupskim „jedynką” ma być liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka, a dopiero za nią ma być sekretarz klubu KO Zbigniew Konwiński z PO. Założenie jest takie, żeby liderzy partii współtworzących Koalicję Obywatelską startowali z jedynek. Problem jest jednak z Zielonymi, którzy nie podjęli jeszcze decyzji, czy będą startować z list KO. Poza tym ich liderka Urszula Zielińska chce startować z Warszawy, gdzie „jedynkę” będzie miał prawdopodobnie sam Tusk.Jest też mało prawdopodobne, by „jedynkę” w Szczecinie uzyskał drugi współprzewodniczący Zielonych, Przemysław Słowik, który także chce kandydowaćGdyby Nowacka zajęła pierwsze miejsce na liście, na analogiczne miejsce w Wielkopolsce mógłby liczyć szef Nowoczesnej Adam Szłapka; w 2019 ówczesna przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer nie startowała z pierwszego miejsca.Nie wiadomo jeszcze, co z liderem stowarzyszenia samorządowego „Tak! Dla Polski” Jackiem Karnowskim. Chciałby kandydować z okręgu Gdańsk-Sopot, bo jako prezydent Sopotu miałby tam szanse na najlepszy wynik. Ten okręg jest już jednak mocno obsadzony, a mają stamtąd kandydować np. Agnieszka Pomaska czy Jarosław Wałęsa.W przeciwieństwie do 2019 r. z Warszawy raczej nie będzie startować wicemarszałek Sejmu i dawna kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. W PO pojawiają się głosy, że mogłaby kandydować np. z Radomia.