Rozmowa portalu tvp.info z reprezentantką Polski w Liverpoolu. Utwór „Solo” mówi o tym, że czasem bardzo dobrze jest być samemu; że warto polegać na sobie. Zanim wejdziemy w jakiś związek, czy w jakąś znajomość, to często jest dobrze najpierw być „okej” z samym sobą – powiedziała w rozmowie z portalem tvp.info Blanka, reprezentantka Polski w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji. Polska piosenkarka wystąpi w czwartek w drugim półfinale konkursu, który będzie transmitowany na antenie TVP1 o godz. 21:00. Tegoroczna edycja odbywa się w Liverpoolu. 13 maja będzie mieć miejsce wielki finał. Blanka Stajkow z piosenką „Solo” reprezentuje Polskę w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji. Została ona wybrana w lutym w ramach preselekcji podczas koncertu „Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję”. 23-letnia piosenkarka jest pół Polką i pół Bułgarką. Swoją pierwszą piosenkę napisała w wieku 14 lat; mieszkała wtedy w Szczecinie. Później wraz z mamą na cztery lata przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Miała okazję występować w Los Angeles i w Nowym Jorku. Portal tvp.info: Czym chcesz przyciągnąć publiczność podczas występu na scenie w Liverpoolu? Blanka: Mam nadzieję, że wszystkim spodoba się występ. Mam nadzieję, że zrozumieją przekaz. To jest piosenka z mocnym przekazem. Według mnie jest ona pokazana w taki bardzo lekki sposób i jest bardzo radosna. Mam nadzieję, że ludzie będą czerpać z niej dużo uśmiechu i radości. Europejska Unia Nadawców mówi, że twój utwór może zabrać na „wakacje all inclusive”. Dokąd chciałabyś zabrać publiczność? W stronę słońca. Co oznacza tytuł „Solo”? Czy mówi też o samotności? Utwór „Solo” mówi tak naprawdę o tym, że czasem bardzo dobrze jest być samemu; że warto polegać na sobie. Zanim wejdziemy w jakiś związek, czy w jakąś znajomość, to często jest dobrze najpierw być „okej” z samym sobą.Komu może się spodobać twój utwór? Mam nadzieję, że wszystkim. Tak naprawdę to jest utwór dla każdego, ponieważ – nie dość, że jest taneczny, to mam nadzieję, że przekazuje bardzo dobry „vibe”, dobrą atmosferę. Przekaz jest tak naprawdę dla wszystkich, bo może być o przyjaźni, może być o związku, może być o każdej relacji tak naprawdę. Czy w tych rytmach znajduje się trochę muzyki latynoskiej? Może tak być. Faktycznie utwór jest troszkę taki latynoski. Czym jest dla ciebie to doświadczenie Konkursu Piosenki Eurowizji? Co chciałabyś zabrać ze sobą do Polski? Chciałabym, żeby to doświadczenie było oczywiście pozytywne i bardzo pozytywnie się zakończyło. Mam nadzieję, że występ wszystkim się spodoba. A tak dla siebie osobiście to mam nadzieję, że to będzie takie wspaniałe przeżycie, wspaniała przygoda, której nigdy nie zapomnę, i którą będę wspaniale wspominać. Studiowałaś w Stanach Zjednoczonych. Czy to miało jakiś wpływ na twojej drodze, żeby dotrzeć do Liverpoolu? Ciężko powiedzieć. Myślę, że na pewno miało to jakiś wpływ, ponieważ obyłam się tam bardzo z językiem angielskim; może to miało jakiś wpływ. Zobacz także: Wielki finał Eurowizji w TurynieCzy są jakieś osoby, którym zawdzięczasz swoją karierę, swoją drogę muzyczną? Na pewno bardzo dużo zawdzięczam mojej mamie, która zawsze mnie wspiera; zawsze mnie wspierała i zawsze mi kibicowała. To, co ja sobie zawsze wymarzyłam, ona starała się pomóc mi to osiągnąć; zawsze dodaje mi dużo mocy.Co cię czeka 11 maja? Kto ci towarzyszy na scenie? Na scenie będą mi towarzyszyć tancerze – dwóch chłopców i dwie dziewczyny. Mam nadzieję, że to się naprawdę wszystkim spodoba, bo przygotowaliśmy coś specjalnego. Czy to jest niespodzianka na razie, czy można zdradzić rąbka tajemnicy? Są już materiały publikowane na social mediach Eurowizji i tak naprawdę wszędzie w internecie. Już widać troszeczkę, co tu się dzieje. Jakie przeżycia towarzyszą ci podczas prób? Jest bardzo dobra atmosfera, ponieważ moja choreografka Paulina jest również moją przyjaciółką, z którą przyjaźnię się od trzech lat. Razem współpracujemy, więc atmosfera jest naprawdę niesamowita. Wszyscy się wspieramy; jesteśmy też oczywiście profesjonalni na próbach. Działamy tak, żeby wykorzystać jak najwięcej tego czasu tutaj i jak najwięcej wynieść z tych prób. Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, więc trzymamy się razem. Jest dobra, pozytywna atmosfera. Dobrze się po prostu przy tym bawimy. Wyobrażam sobie, że przed takim występem może pojawić się stres. Czy masz jakieś metody, żeby sobie z nim poradzić? Na pewno rozmowa z moją mamą, która przyjechała do Liverpoolu. Zabawa z moim ukochanym pieskiem; to jest piesek mojej mamy, ale jak tylko się z nim przywitam, to po prostu stres ze mnie od razu schodzi. To są takie nawet nie tyle metody, co rzeczy, które po prostu same z siebie mnie odstresowują.Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Czy masz może jakieś inspiracje, które przeplatasz do swojej muzyki? Słucham różnych stylów muzycznych, różnych artystów – kompletnie z różnych bajek, bo moja playlista na Spotify składa się z piosenek Eminema, George'a Michaela, z Beyonce – tak naprawdę z kompletnie wszystkiego. Jest mi więc bardzo ciężko powiedzieć, jakiego stylu muzyki słucham, jakiej muzyki słucham, bo tak naprawdę słucham wszystkiego. Jaka panuje atmosfera między uczestnikami konkursu? Panuje tu bardzo dobra atmosfera. Wszyscy tak naprawdę się wspieramy. Mam już tutaj kilku fajnych znajomych, z którymi się częściej komunikujemy. Absolutnie nie czuć takiej rywalizacji. Czytaj także: Ukraina na Eurowizji. „Jesteśmy tutaj, by pokazać, że nasza muzyka jest żywa”Jak zachęcić publiczność, żeby na ciebie głosowano? Mam nadzieję, że występ po prostu wszystkim się bardzo spodoba, oraz że wywoła ogromny uśmiech na buzi. Mam nadzieję, że wszyscy poczują trochę lata, trochę luzu.Konkurs Piosenki Eurowizji w Liverpoolu Gospodarzem 67. Konkursu Piosenki Eurowizji jest Liverpool w imieniu Ukrainy, gdzie to międzynarodowe wydarzenie nie może się odbyć ze względu na trwającą w tym kraju wojnę. Niemniej jednak w kwestii organizacji występów brytyjska telewizja BBC współpracuje z ukraińskim nadawcą UA:PBC. Organizatorem konkursu jest Europejska Unia Nadawców (EBU), która to zaprosiła Wielką Brytanię do goszczenia kolejnej edycji. Kraj ten – z piosenką „Space Man” Sama Rydera – zajął drugie miejsce podczas konkursu w Turynie w 2022 roku. Nigdy wcześniej żaden kraj nie gościł tego muzycznego wydarzenia w imieniu innego. Wszystkie części programu odbywają się w centrum kongresowo-wystawowym Arena w Liverpoolu. Prezenterami i komentatorami tegorocznego wydarzenia są: Alesha Dixon, Graham Norton, Hannah Waddingham, Julia Sanina, a także Mel Giedroyc, Rylan, Scott Mills, Claire Sweeney, Sam Quek i Timur Miroshnychenko. Po raz ostatni Wielka Brytania gościła eurowizyjne występy 25 lat temu. Już kilka brytyjskich miast było gospodarzem tego konkursu – Londyn (1960, 1963, 1968, 1977), Edynburg (1972), Brighton (1974), Harrogate (1982), Birmingham (1998). Uczestnicy konkursu W pierwszym półfinale tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji wzięli udział reprezentanci następujących państw: Norwegia (Alessandra, „Queen of Kings”), Malta (The Busker, „Dance”), Serbia (Luke Black, „Samo mi se spava”), Łotwa (Sudden Lights, „Aijā”), Portugalia (Mimicat, „Ai Coração”), Irlandia (Wild Youth, „We are one”), Chorwacja (Let 3, „Mama ŠČ!”), Szwajcaria (Remo Forrer, „Watergun”), Izrael (Noa Kirel, „Unicorn”), Mołdawia (Pasha Parfeni, „Soarele și Luna”), Szwecja (Loreen, „Tattoo”), Azerbejdżan (TuralTuranX, „Tell me more”), Czechy (Vesna, „My Sister’s Crown”), Niderlandy (Mia Nicolai & Dion Cooper, „Burning Daylight”), Finlandia (Käärijä, „Cha cha cha”). W drugim półfinale będą uczestniczyć artyści z następujących krajów: Dania (Reiley, „Breaking My Heart”), Armenia (Brunette, „Future lover”), Rumunia (Theodor Andrei, „D.G.T.”), Estonia (Alika, „Bridges”), Belgia (Gustaph, „Because of you”), Cypr (Andrew Lambrou, „Break a Broken Heart”), Islandia (Diljá, „Power”), Grecja (Victor Vernicos Jorgensen, „What they say”), Polska (Blanka, „Solo”), Słowenia (Joker Out, „Carpe diem”), Gruzja (Iru, „Echo”), San Marino (Piqued Jacks, „Like an Animal”), Austria (Teya & Salena, „Who the Hell is Edgar?”), Albania (Albina & Familja Kelmendi, „Duje”), Litwa (Monika Linkytė, „Stay”), Australia (Voyager, „Promise”).Poza konkursem podczas drugiego półfinału 11 maja zaśpiewają: Mariya Yaremchuk, Zlata Dziunka, Otoy. W wielkim finale na scenie na pewno pojawią się wykonawcy z następujących państw: Francja (La Zarra, „Évidemment”), Niemcy (Lord Of The Lost, „Blood & Glitter”), Włochy (Marco Mengoni, „Due vite”), Hiszpania (Blanca Paloma, „Eaea”), Ukraina (Tvorchi, „Heart of steel”), Wielka Brytania (Mae Muller, „I wrote a song”). Po pierwszym półfinale 9 maja do finału dostały się też następujące państwa: Chorwacja, Mołdawia, Szwajcaria, Finlandia, Czechy, Izrael, Portugalia, Szwecja, Serbia, Norwegia. Na otwarciu wielkiego finału 13 maja na scenie wystąpi zeszłoroczny zwycięzca Kalush Orchestra. Dodatkowo będzie można usłyszeć występy następujących artystów: Go_A, Jamala, Verka Serduchka, Tina Karol, Sam Ryder, a także Daoi Freyr, Mahmood, Duncan Laurence, Netta, Sonia, Cornelia Jakobs. Inauguracja tego wydarzenia miała miejsce 7 maja. Zwyczajowo reprezentanci wszystkich krajów wzięli udział w tzw. Turkusowym Dywanie i ceremonii otwarcia. Głosowanie W tym roku zmieniają się zasady wyłonienia zwycięzcy. To jedynie widzowie zdecydują, kto znajdzie się w wielkim finale. Do tego, po razy pierwszy na wybór zwycięzcy będą mieli widzowie z całego świata. Głosy będzie można oddać online. Historia konkursu Pomysł Konkursu Piosenki Eurowizji zrodził się w 1955 roku i był inspirowany festiwalem włoskiej piosenki w Sanremo. W październiku tamtego roku dyrektor generalny EBU Marcel Bezencon spotkał się w Rzymie z dyrektorem włoskiej telewizji RAI Sergiem Pugliese. Pierwszy konkurs miał miejsce 24 maja 1956 roku w Lugano w Szwajcarii, a uczestniczyli w nim wówczas reprezentanci siedmiu państw. Zwyciężyła Szwajcaria, którą reprezentowała Lys Assia z piosenką „Refrain”. Rok później gospodarzem był niemiecki Frankfurt, a zwycięzcą Holandia z utworem „Net als toen” Corry’ego Brokkena. Zazwyczaj gospodarzem kolejnej edycji był zwycięski kraj. Początkowo reprezentanci śpiewali w swoich ojczystych językach. Zasady te zostały poluzowane w 1973 roku, a następnego roku zwyciężyła ABBA, która wykonała piosenkę pt. „Waterloo” po angielsku. Zasadę dot. śpiewania we własnym języku przywrócono w 1977 roku i obowiązywała aż do 1999 roku, gdy ją odwołano. Utwory nie mogą trwać więcej niż 3 minuty. W 2020 roku konkurs został anulowany ze względu na pandemię koronawirusa. Jednak odbył się już rok później – zgodnie z planami – w Rotterdamie w Holandii, gdzie zwycięstwo osiągnął reprezentant Włoch, Måneskin z piosenką „Zitti e buoni”. Dzięki temu w 2022 roku gospodarzem był Turyn. Po raz pierwszy Włochy wygrały w 1964 roku, gdy kraj ten reprezentowała Gigliola Cinquetti z piosenką „Non ho l'età”. Po czym konkurs w 1965 roku odbył się w Neapolu. Drugim włoskim zwycięzcą został w 1990 roku Toto Cutugno, wykonując utwór „Insieme: 1992”. Kolejnym włoskim miastem goszczącym Eurowizję był Rzym. W minionym roku w stolicy Piemontu wygrała Ukraina dzięki utworowi „Stefania” zespołu Kalush Orchestra. Ukraina zwycięstwo osiągnęła także w 2004 roku w Stambule, gdzie ukraińska reprezentantka Ruslana zaśpiewała utwór „Wild dances”; a także w 2016 r. w Sztokholmie, dzięki piosence „1944” Jamali. Przed tegorocznym konkursem ukraińscy artyści w grudniu 2022 roku wzięli udział preselekcji, która odbyła się na stacji metra w Kijowie. Czytaj także: „Krystian Ochman zachwyci eurowizyjną publiczność, bo świetnie śpiewa”Polskę w Turynie reprezentował Krystian Ochman. Został on wybrany po wykonaniu piosenki pt. „River” w lutym 2022 roku na koncercie TVP pod hasłem: „Tu bije serce Europy. Wybieramy hit na Eurowizję”. Polska swój największy sukces w Eurowizji osiągnęła w 1994 roku w Irlandii, gdy Edyta Górniak z utworem „To nie ja!” zajęła drugie miejsce w finale.