Służby badają nieautoryzowaną operację specjalną. Atak rakietowy Rosjan na lotnisko Kanatowe pod Kropywnyckim w lipcu 2022 r. był najprawdopodobniej wynikiem udanej gry operacyjnej najeźdźców. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy uważa, że doprowadziła do niego niekompetencja i samowola grupy wojskowych, którzy byli przekonani, że nakłonili pilota rosyjskiego myśliwca do dezercji wraz z maszyną. W ataku zginął dowódca jednostki, 17 żołnierzy zostało rannych i stracono dwa myśliwce. Niedługo po inwazji na Ukrainę władze napadniętego kraju ogłosiły m.in. wypłacenie znacznej sumy dla każdego rosyjskiego pilota wojskowego, który podda się wraz z maszyną. Z jednym z takich potencjalnych dezerterów kontakt nawiązała grupa żołnierzy z lotniska wojskowego Kanatowe pod Kropywnyckim, położonym około 250 km od Kijowa.Obiekt ten był atakowany przez najeźdźców od pierwszych tygodni wojny. Według SBU ukraińscy żołnierze „zdecydowali się przeprowadzić tzw. operację specjalną”, kiedy uwierzyli, że rosyjski lotnik przystał na propozycję dezercji i oddania samolotu myśliwskiego. Niedoszły zdrajca miał wylądować na wspomnianym lotnisku.Dla zapewnienia mu bezpieczeństwa pomysłodawcy operacji przekazali „zdrajcy” odpowiednie dane dotyczące Kanatowa. Zrobili to mimo krytycznych uwag SBU i bez zgody stosownych organów państwowych.Okazało się, że to ukraińscy żołnierze padli ofiarą operacji specjalnej. 23 lipca ub.r. doszło do gwałtowanego ataku rakietowego na ten Kanatowe.Szef władz obwodu kirowohradzkiego Andrij Rajkowycz poinformował tego dnia na Telegramie, że „siły rosyjskie uderzyły 13 pociskami w okolice miasta Kropywnycki w środkowej części Ukrainy; w ataku są zabici i ranni (…) uderzono ośmioma pociskami typu Kalibr bazowania morskiego i pięcioma pociskami Ch-22 wystrzelonymi z bombowca TU-22M3”.Większość pocisków trafiła w lotnisko wojskowe niszcząc infrastrukturę, budynki, wyposażenie i dwa myśliwce. Zginął także dowódca jednostki, a 17 żołnierzy zostało rannych. „Dlatego takie działania poszczególnych żołnierzy, które doprowadziły do poważnych konsekwencji, śmierci i obrażeń ukraińskich obrońców oraz zaszkodziły zdolności obronnej kraju, wymagają odpowiedniej oceny prawnej. Postępowanie karne wszczęto na podstawie części 2 art. 111 (zdrada stanu) i część 5 art. 426-1 (nadużycie władzy lub autorytetu przez urzędnika wojskowego) Kodeksu Karnego Ukrainy” – poinformowała SBU.