
Unia Europejska stosuje podwójne standardy w ocenie praworządności. Portal dw.com podał, że gazeta „Tagesspiegel” piórem swego komentatora zastanawia się, czy Emmanuel Macron, który przeforsował reformę emerytalną wbrew protestom, nie postępuje tak samo jak rządy w Polsce i na Węgrzech. „Jak by oceniono w Niemczech politykę narodowych populistów w rodzaju Viktora Orbana czy rządu PiS, gdyby fundamentalne reformy, takie jak podniesienie wieku emerytalnego, przeforsowali tak autorytarnymi metodami jak Macron, bez głosowania w parlamencie?” - czytamy w komentarzu.
W całej Francji trwają manifestacje, będące reakcją na zatwierdzenie przez Radę Konstytucyjną większości założeń podwyższającej wiek emerytalny...
zobacz więcej
„Okropne sceny z Francji są dla niemieckich obserwatorów okazją do zastanowienia się nad stereotypowymi narracjami dotyczącymi demokracji i praworządności w niektórych częściach Europy. Czy wysoko oceniany sąsiad z Zachodu (Francja) spełnia niemieckie kryteria uporządkowanych stosunków?
Czy spełnia je w większym stopniu niż słusznie krytykowane rządy w Polsce i na Węgrzech, na które wielu Niemców patrzy z góry jak na Europejczyków drugiej klasy?” – pyta Christoph von Marschall w komentarzu opublikowanym w sobotnim wydaniu dziennika „Der Tagesspiegel”.
Czytaj także: Amerykański generał: Tego Niemcy mogą uczyć się od Polski
Publicysta, cytowany przez dw.com zastanawia się, „jak by oceniono w Niemczech politykę narodowych populistów w rodzaju Viktora Orbana czy rządu PiS, gdyby fundamentalne reformy, takie jak podniesienie wieku emerytalnego, przeforsowali tak autorytarnymi metodami jak Macron, bez głosowania w parlamencie?”
Dziennik „Die Zeit" jako pierwszy opublikował maile i wiadomości, pisane na czacie przez szefa koncernu Axel Springer – Mathiasa Doepfnera....
zobacz więcej
Marschall zwraca uwagę, że paragraf 49.3 francuskiej konstytucji jest „normalnym” narzędziem francuskiego rządu wykorzystywanym od 1958 roku do rządzenia bez większości parlamentarnej. „Państwa UE mają swoje własne tradycje stosowania demokracji i praworządności. Brakuje wspólnych norm” – podkreśla komentator.
Czytaj także: Kiedy skończy się wojna na Ukrainie? Wywiad: tego spodziewa się Rosja
„Powoływanie się na uzgodniony rzekomo w unijnych traktatach standard jest >farsą<, taką samą jak rzekomo demokratyczne i formalnie zgodne z normami konstytucyjnymi uchwalenie reformy emerytalnej we Francji” – ocenia Marschall przywołany przez dw.com.