Popis prezesa egipskiego klubu. Kuriozalna historia w lidze afrykańskiej. Kibice egipskiego klubu Zamalek są zagrożeni zakazem stadionowym za... ustawienie się na trybunie w emotkę o kształcie rozgniewanej twarzy. Flagi, race, sektorówki – różne są sposoby wyrażania myśli i opinii przez tzw. piłkarskie trybuny. Kibice Zamalek poszli o krok dalej: podczas ostatniego meczu afrykańskiej Ligi Mistrzów z sudańskim Al-Merreikh postanowili okazać niezadowolenie z gry drużyny w bardziej kreatywny sposób. Najbardziej zagorzali fani, w liczbie ok. 150, rozsiedli się na krzesłach tak, by... ułożyć z samych siebie obrazek niezadowolonej emotikonki. Pomysł wzbudził zachwyt i szybko obiegł media społecznościowe. Artystyczny zmysł fanów nie wszystkim się jednak spodobał. Prezes Zamalek zagroził zakazem stadionowym dla protestujących kibiców.„Zamalek jest ubrany na biało z dwiema czerwonymi liniami. Każdy, kto chce nas wesprzeć, jest mile widziany, ale nie na czarno” – powiedział dziennikarzom prezes Mansour. „Ci, którzy zjawili się na meczu z Al-Merreikh w czerni, nie będą mogli przyjść ponownie” - zapowiedział.Zamalek, który tydzień temu zwolnił portugalskiego trenera Jesualdo Ferreirę po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy (po chwilowym zwolnieniu go w styczniu), jest piąty w lidze egipskiej, tracąc aż 11 punktów do liderującego Al-Ahly.Mansour, świeżo po odbyciu miesięcznego wyroku więzienia w sprawie o zniesławienie prezydenta Al-Ahly, Mahmouda El Khatiba, dodał, że Zamalek osiągnął porozumienie z zagranicznym trenerem, które zostanie ogłoszone „w ciągu kilku dni”.