
Zbrodnia w Buczy była częścią systematycznej kampanii przeciwko cywilom, a Stany Zjednoczone będą dążyć do rozliczenia zbrodni tak długo, jak trzeba – oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken w wystąpieniu z okazji rocznicy wyzwolenia Buczy.
Rok temu wyzwolono Buczę – miasto, które jest symbolem okrucieństw okupacyjnej armii rosyjskiej; nigdy nie wybaczymy, ukarzemy wszystkich...
zobacz więcej
W nagranym wystąpienia w ramach międzynarodowego szczytu zorganizowanego w pierwszą rocznicę odzyskania Buczy, Antony Blinken wspominał swoją wizytę w Buczy i Irpieniu, gdzie na własne oczy widział efekty rosyjskiej okupacji.
Czytaj także: Słowacja zwiększy produkcję amunicji dla Ukrainy
– Słyszeliśmy świadectwa tych, którzy przeżyli. Ludzi, którzy zostali zgwałceni przez rosyjskich żołnierzy. 14-letniego chłopca, którego ojciec został zastrzelony na jego oczach. Rodziny, którym nie pozwolono pogrzebać swoich bliskich (...) Te akty są częścią kampanii szeroko zakrojonej i systematycznej przemocy przeciwko cywilom. Schemat gwałtów, tortur, zaginięć, przymusowych deportacji dzieci i egzekucji – powiedział sekretarz stanu.
Ponad 20 skrajnie prawicowych austriackich deputowanych wyszło z sali parlamentu podczas przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego....
zobacz więcej
– Rosyjskie siły i oficjele popełnili – i nadal popełniają – zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. A ci, którzy popełnili te okrucieństwa, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności – dodał szef dyplomacji USA.
Zapowiedział także, że Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę i nie zapomną o Ukraińcach, którzy cierpieli i zginęli w obronie swojego kraju i demokracji.
– I będziemy dalej dążyć do rozliczenia i sprawiedliwości tak długo, jak to konieczne – zakończył Blinken.
Blinken był jednym z szeregu zagranicznych przywódców, którzy w piątek uczcili wyzwolenie Buczy, podkijowskiej miejscowości, która stała się symbolem okrucieństwa rosyjskiej okupacji. W uroczystościach w Buczy wzięli także udział: prezydent Mołdawii Maia Sandu, premierzy Chorwacji, Słowacji i Słowenii: Andrej Plenković, Eduard Heger i Robert Golob. Swoje nagrane wystąpienie przesłał też prezydent RP Andrzej Duda.