
Ujawnię, że jednym z ważniejszych postulatów na okrągłym stole organizacji rolniczych był postulat ujawnienia nazw firm, które sprowadzają kosztem polskich rolników importowane zboże czy kukurydzę – powiedział na konferencji prasowej wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Na wiosnę się zieleni i tam jest mocno zielono – powiedział w Polskim Radio sekretarz generalny PiS pytany o to czy za sprawą problemów z ...
zobacz więcej
Kowalski powiedział, że w miejscu, w którym stoi, często stają również „fałszywi obrońcy polskiej wsi, fałszywi obrońcy polskich rolników – ludzie Polskiego Stronnictwa Ludowego”.
W jego opinii ci politycy „cynicznie składają wniosek o odwołanie ministra Kowalczyka, a sami nie potrafią odpowiedzieć na proste pytanie, które Solidarna Polska od wielu tygodni zadaje: czy działacze PSL, stojący na czele spółek handlujących zbożem tacy jak na przykład Waldemar Pawlak – prezes Polskich Młynów kupowali polskie zboża czy ukraińskie zboża”.
– Czemu cyniczni politycy PSL-u, którzy tak dużo mówią o ochronie interesów polskich rolników, cynicznie składają wniosek o odwołanie ministra Kowalczyka, milczą w tak ważnej sprawie? – pytał Janusz Kowalski.