
Kilkanaście dni temu najlepsza polska tenisistka z powodu kontuzji ogłosiła rezygnację z uczestnictwa w najbliższych turniejach. Wszystko jednak wskazuje na to, że uda jej się wrócić już na zawody w Stuttgarcie.
Takich obrazków chcemy oglądać jak najmniej. Bianca Andreescu doznała poważnie wyglądającej kontuzji w starciu 4. rundy Miami Open przeciwko...
zobacz więcej
Świątek ostatni mecz zagrała jeszcze podczas Indian Wells. W półfinale turnieju jej przeciwniczką była Jelena Rybakina, która nie dała kontuzjowanej Polce szans wygrywając 6:2, 6:2.
– Odczuwam duży ból i dyskomfort. Zdrowie jest najważniejsze, a nie jestem w stanie w tym momencie biegać. Będę dawała znać jaki kolejny turniej zagram, bo to zależy od procesu zdrowienia i rekomendacji mojego zespołu medycznego – ogłosiła po tym meczu Polka w specjalnym komunikacie.
Wszystko wskazuje na to, że tym kolejnym turniejem może być Stuttgart Open. Organizatorzy zmagań w Niemczech ogłosili na stronie internetowej, że Świątek oficjalnie zgłosiła się do gry i będzie numerem jeden turnieju.
Czy to oznacza, że Polka na pewno wystąpi? Nie, ale pojawienie się na liście startowej i obecność w oficjalnej zapowiedzi turnieju może wskazywać, że jest na to duża szansa i zobaczymy Igę Świątek już na kortach w Stuttgarcie.
Choć mączka nigdy nie była jej najlepszą nawierzchnią, w Niemczech ma bronić punkty za zwycięstwo. W ubiegłorocznym finale pokonała Arynę Sabalenkę 6:2, 6:2.