Tusk agituje z wykorzystaniem Dekalogu. Co mówił Jan Paweł II? [WIDEO]

Lider opozycji niedawno postawił się także w roli lidera polskich katolików, wzywając do „niegłosowania na PiS czy Konfederację” w imię „przestrzegania Dekalogu”, „fundamentalnych zasad chrześcijaństwa” i „rozumienia Jezusa Chrystusa”. Choć sam wielokrotnie mówił o św. Janie Pawle II jako o wielkim autorytecie czy nawet osobie, która odmieniła jego życie, w swoich wypowiedziach radykalnie odchodzi od nauczania papieża Polaka.

– Także i ci, którzy nie znają Dekalogu, znają jego istotną treść – mówił w jednej ze swych homilii św. Jan Paweł II. Zasady Dekalogu są uniwersalne, zrozumiałe dla każdego człowieka. Jest czymś oczywistym, że nie należy kraść, mordować czy obmawiać. Tymczasem szef PO, mówiąc o wartościach chrześcijańskich, zarazem uderza w podstawowe zasady chrześcijaństwa. 

– Aborcja decyzją kobiety, a nie księdza, prokuratora, policjanta czy działacza partyjnego – mówił do młodych ludzi Donald Tusk. 

– Bóg mówi: nie będziesz zabijał. Przykazanie to jest zarazem fundamentalną zasadą i normą kodeksu moralności, wpisanego w sumienie każdego człowieka – wołał Jan Paweł II.

Wydaje się zaskakujące, że Tusk nie dostrzegł różnicy między swoimi słowami a wypowiedziami papieża Polaka, do którego się często odwoływał.

To nie powinno dziwić, gdyż jak pokazują wypowiedzi prominentnych polityków PO, Karol Wojtyła nie był dla nich nikim więcej niż kaznodzieją od kremówek. Czytaj także: „Kazanie o kremówkach”, czyli co Borys Budka zapamiętał z nauczania Jana Pawła II

„Dożywotni dłużnik”

Tusk w swoich wypowiedziach o aborcji próbuje przedstawiać się jako człowiek zatroskany o „prawa kobiet”. – Tu nie chodzi o to, że rozstrzygamy czy aborcja jest ok, czy nie ok. Rozstrzygamy o tym, kto powinien podejmować taką decyzję – stwierdził szef PO. 

– Miarą cywilizacji, miarą uniwersalną, ponadczasową, obejmującą wszystkie kultury jest jej stosunek do życia. Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej – podkreślał św. Jan Paweł II. 

Co na to Tusk? – Nikt nie daje nikomu większego moralnego prawa do rozstrzygania o kwestii aborcji niż kobieta sama sobie – zwrócił się do młodzieży z Campusu Polska Przyszłości. Co ciekawe, szef PO podzielił się osobistą historią rodzinną, w której opowiedział o stosunku jego rodziny do nauczania Kościoła.

– Już nie chcę zbyt dosłownie mówić, co czasami moje dziewczyny w mojej rodzinie mówią, żeby powiedzieć księdzu, patrząc prosto w oczy, co on tak naprawdę ma z tym wspólnego – mówił człowiek, który w kampanii wyborczej pozował wraz z rodziną do zdjęcia z krzyżem i wizerunkami świętych w tle, człowiek, który nazywał Jana Pawła II bohaterem czy „naszym przywódcą”, a po śmierci wraz z całą rodziną na kolanach modlił się przed grobem Ojca Świętego.

Niestety nie zapamiętał ważnych słów papieża Polaka: „Największym niebezpieczeństwem, zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem pozabijali”. 

– Nie znam nikogo w Polsce, a przecież znam tysiące ludzi, kto nie byłby jego dożywotnim dłużnikiem – powiedział kiedyś o papieżu Donald Tusk. W ostatnim czasie wszyscy możemy dostrzec, jak on i jego środowisko „spłacają” swój dług wobec św. Jana Pawła II. 

#donald tusk #jan paweł ii #papież #aborcja #wybory2023