
Adidas protestuje przeciwko Black Lives Matter. Odzieżowy gigant zwrócił się do amerykańskiego urzędu ds. znaków towarowych o zablokowanie rejestracji znaku towarowego organizacji BLM z charakterystycznymi trzema paskami.
Były moderator serwisu Facebook pozywa koncern Meta – podaje Agencja Reutera. Daniel Motaung zarzuca firmie, że tworzyła „niebezpieczne i...
zobacz więcej
Chodzi o opublikowany przez Black Lives Matter Global Network Foundation projekt żółtego wzoru z trzema paskami, który miałby się pojawić na odzieży i torbach. Organizacja zgłosiła go w amerykańskim urzędzie w listopadzie 2020 roku.
BLM Global Network Foundation to największy podmiot w zdecentralizowanym ruchu BLM, którego znaczenie urosło w USA po śmierci czarnoskórego George’a Floyda latem 2020 roku.
Adidas twierdzi, że trzy paski z logo Black Lives Matter są „łudząco podobne do znaku Three-Stripe Mark”, zastrzeżonego wzoru tej marki.
Odzieżowy gigant w swoim wniosku wskazuje, że konsumenci mogliby zostać wprowadzeni w błąd, zakładając, że oba konkurencyjne produkty „pochodzą z tego samego źródła” lub są „sponsorowane przez Adidasa”.
Ostatnia tego typu sprawa nie zakończyła się korzystnie dla sportowej marki. W styczniu 2023 roku Adidas przegrał w sądzie próbując powstrzymać luksusowy brand Thom Browne przed wprowadzeniem do sklepów produktów z... czterema paskami.
Sądowe dokumenty wskazują, że od 2008 roku Adidas złożył ponad 90 pozwów w podobnym charakterze i podpisał ponad 200 ugód związanych z charakterystycznym znakiem towarowym. Według Adidasa liczba pasków na jego słynnym znaku nie ma żadnego znaczenia – wskazuje BBC.
Firma twierdzi, że jej założyciel Adolf Dassler przetestował kilka wersji i kombinacji pasków. Uznał, że te, które widnieją na jej znaku, najbardziej rzucają się w oczy.
Zobacz także: Korzystałeś z trybu incognito? Nabijali się z Ciebie pracownicy Google’a, wyciekły maile