
Reprezentacja Argentyny wygrała towarzyskie starcie z Curacao aż 7:0. Trzy gole dla mistrzów świata zdobył nie kto inny jak Leo Messi. To oznacza, że 35-latek ma koncie już ponad sto trafień w narodowych barwach.
Może i od jakiegoś czasu Robert Lewandowski nie jest na boisku sobą, ale to wciąż piłkarz wyjątkowy na tyle, że kibice Barcelony nie...
zobacz więcej
Za Argentyńczykami dwa mecze towarzyskie: rywale nie byli wymagający, ale mistrzowie świata nie muszą niczego nikomu udowadniać. Selekcjoner Lionel Scaloni postanowił, że po wyczerpującym mundialu, w trakcie trudnego sezonu jego piłkarze potrzebują odrobiny oddechu. „Oddechem” były starcia z Panamą (2:0) i Curacao (7:0).
W obu, rzecz jasna, gole strzelał Messi. Z Panamą trafił do siatki po raz 99. w biało-niebieskiej koszulce i po raz 800. w ogóle (potrzebował do tego 1017 występów). Gole numer 100, 101 i 102 zdobył w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, kompletując hat-tricka i wielkim stylu przebijając kolejną barierę.
35-letni Argentyńczyk goni teraz… Cristiano Ronaldo, który w narodowych barwach zdobył łącznie 122 bramki.