RAPORT

Pogarda

Warszawa. Ścieżki dla niewidomych prowadzą na płot albo na trawnik [WIDEO]

Najnowsze

Popularne

Zamiast służyć ludziom, ta inwestycja wywołuje zamieszanie i wiele kontrowersji. Przy ul. Perzyńskiego na warszawskich Bielanach powstały nowe chodniki, a na nich – ścieżki dla niewidomych. Problem w tym, że prowadzą one na płot albo na trawnik. Mieszkańcy są zaniepokojeni, ale zdaniem urzędników nie ma powodu do zmartwień – informuje TVP3 Warszawa.

Sopot: Skradziono biżuterię wartą milion euro

Biżuteria warta milion euro została skradziona jednemu z wystawców tegorocznych targów biżuterii Amberif w Gdańsku. Klejnoty padły łupem złodzieja,...

zobacz więcej

Oznakowania dla niewidomych na nowo wybudowanych chodnikach wywołują zdziwienie. Zamiast prowadzić do konkretnego, bezpiecznego miejsca, kończą się na przykład przy trawniku.


– Okropnie, gdybym była niewidoma, to sprawiałoby mi duże utrudnienie. Tym bardziej, że tutaj i tak dużo dzieje się na drogach – komentuje mieszkanka Bielan. 


Zarząd Dróg Miejskich zapewnia, że projekt jest poprawnie wykonany i nie ma powodów do niepokoju.


– W jedną stronę prowadzą do przejścia dla pieszych, a w drugą stronę one prowadzą do krawędzi chodnika. Dla takich osób krawędź jest punktem orientacyjnym – przekonuje Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich. 


Wadliwa infrastruktura


Sami zainteresowani jednak uważają, że infrastruktura nie została wykonana prawidłowo. – Ścieżka powinna składać się z linii naprowadzających i pól uwagi. W tym przypadku mamy tylko linie naprowadzające. Ta ścieżka powinna być na środku chodnika, a nie prowadzić do krawężnika – zaznacza Katarzyna Sałacińska z Fundacji „Szansa dla Niewidomych”.


W tym wypadku linie naprowadzające nie powinny znajdować się przy krawężniku. Może to prowadzić do upadku osoby niewidomej bądź słabo widzącej.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej