
Strajk ostrzegawczy sparaliżował transport publiczny w Niemczech. Zatrzymał się ruch pociągów, autobusów i samolotów, dotknięte są również drogi wodne, autostrady i porty. Strajkuje co najmniej 30 tys. pracowników kolei – podaje agencja dpa.
W piątek trwają strajki ostrzegawcze na dwóch największych lotniskach w Nadrenii Północnej-Westfalii (Duesseldorf, Kolonia/Bonn) oraz na dwóch w...
zobacz więcej
Wielki strajk ostrzegawczy związków zawodowych kolei EVG i Verdi rozpoczął się o północy. Spodziewane są poważne korki w całych Niemczech i zakłócenia w innych niż transport obszarach gospodarki.
– Gotowość do strajku jest bardzo duża, gniew pracowników – ogromny – powiedział agencji Kristian Loroch, szef zbiorowej komisji negocjacyjnej EVG. – Strajkujemy dzisiaj, ponieważ w negocjacjach zbiorowych nie przedstawiono nam niczego, o czym moglibyśmy poważnie dyskutować – wyjaśnił.
Dodatkowo linie lotnicze Lufthansa na kilka godzin przed rozpoczęciem strajku ostrzegawczego w Niemczech odwołały część lotów, powołując się na problemy techniczne u dostawców usług zewnętrznych.
Zobacz też: Wizyta Karola III we Francji przełożona. „Kolejny znak ogólnego upadku kraju”
O potencjalnych problemach informuje firma Maersk – logistyczny gigant – która ostrzegła klientów na swojej stronie, że choć trudno jest z góry ściśle ocenić efekty zatrzymania transportu, zleceniodawcy muszą liczyć się z opóźnieniami przewozów cargo.
Gdy w 2018 r. we Francji wybuchła długotrwała seria protestów, od ubioru jej pierwszych i najbardziej widocznych uczestników nazwana „ruchem...
zobacz więcej
Organizatorzy protestów, związki EVG i Verdi, prowadzą negocjacje płacowe i liczą, że strajk powszechny zwiększy presję na rząd federalny i rządy krajów związkowych. Związek Verdi, który prowadzi negocjacje w imieniu około 2,5 mln pracowników sektora publicznego, w tym zatrudnionych w transporcie publicznym i na lotniskach, domaga się podwyżki płac o 10,5 proc., ale nie mniej niż 500 euro miesięcznie.
Związek kolejowy i transportowy EVG, reprezentujący około 230 tys. pracowników, domaga się 12-procentowej podwyżki lub co najmniej 650 euro miesięcznie.
W Niemczech w lutym ceny były o 9,3 proc. wyższe niż w lutym 2022.
„(Podwyżki pensji) to kwestia przetrwania dla wielu tysięcy pracowników” – powiedział szef związku Verdi Frank Werneke gazecie „Bild am Sonntag”. Wskazał, że celem strajku jest unaocznienie pracodawcom, iż „pracownicy wyraźnie popierają nasze żądania”.