Wpierw twierdził, że nigdy nie był przeciw, a jedynie „zgłaszał wątpliwości”. Innym razem przekonywał, że „ten mur nie powstanie”. Postawa lidera Platformy Obywatelskiej na temat zapory na granicy z Białorusią od początku budzi wątpliwości. W sobotę w Sosnowscu polityk zaskoczył jednak swoją deklaracją o tym, że „nigdy nie mówił, że mur nie powstanie”. Kłamał. Przypominamy, co były premier mówił na ten temat wcześniej.
Jesteś katolikiem, to nie możesz głosować na PiS – stwierdził kategorycznie w sobotę lider PO. Ten sam Donald Tusk zaledwie pięć dni wcześniej...
zobacz więcej
Budowa 187-kilometrowego odcinka zapory na granicy z Białorusią ruszyła pod koniec stycznia 2022 r.
Kilka miesięcy wcześniej, gdy tylko zapowiedziano inwestycję – 13 października 2021 r., po posiedzeniu klubu Koalicji Obywatelskiej, Donald Tusk lekceważąco wypowiadał się na temat budowy muru.
– Oni nie chcą zbudować żadnego muru; jakby chcieli, to by to zaczęli robić. Ja bym wiedział jak to zrobić, mam trochę doświadczenia w budowaniu w Polsce różnych bardzo czasami skomplikowanych infrastruktur – przekonywał polityk.
Stwierdził wówczas: „Ten mur nie powstanie ani w ciągu roku, ani w ciągu trzech lat, bo nie jest wcale intencją zbudowanie dobrych, skutecznych zapór. Ich intencją jest robienie emocjonalnych spektakli i wydanie blisko 2 mld zł bez żadnej kontroli”.
Jak bardzo lider PO minął się z prawdą, przekonaliśmy się już w połowie 2022 r., gdy inwestycja była na ukończeniu.
W sobotę na spotkaniu w Sosnowcu słowa Tuska wielu mogły zaskoczyć. Polityk stwierdził bowiem: „Ja nigdy nie mówiłem, że mur nie powstanie”. Nawet internauci są w szoku tak jawnym kłamstwem polityka.
Zobacz także: „Wykiwał Polaków”. Lista 14 kłamstw Donalda Tuska