Czesi strzelili dwa gole w niespełna trzy minuty. Mecz z Czechami rozpoczął się dla Polski fatalnie. W dwie minuty i dziesięć sekund nasi rywale dwukrotnie trafili do siatki. Najpierw celną główką przy dramatycznym zachowaniu defensywy popisał się Ladislav Krejci, następnie szybką kontrę wykończył Tomas Cvancara. W pierwszej minucie bramkę zdobył Ladislav Krejci, który pokonał Wojciecha Szczęsnego po uderzeniu głową. Nie popisała się polska obrona, która zbyt łatwo dopuściła do strzału po wyrzucie z autu.Niespełna dwie minuty później prowadzenie podwyższył Tomas Cvancara, który wykorzystał podanie Davida Juraska. Tym razem nagannie zachował się Karol Linetty, który stracił piłkę w środku pola.Mecz z Czechami w Pradze jest debiutem Fernando Santosa na ławce trenerskiej reprezentacji Polski.