
Dziś obchodzony jest Narodowy Dzień Życia. Z tej okazji w Sejmie odbywa się konferencja zatytułowana „Prawo do życia czy prawo do aborcji?”. Przewodniczący parlamentarnego zespołu na rzecz Życia i Rodziny, poseł PiS Piotr Uściński podkreślił, że wprowadzenie 30 lat temu zakazu aborcji było wielkim sukcesem pro-life w Polsce.
„Mamy porozumienie o darmowej aborcji dla Polek w Finlandii” – chwalił się 2 marca Robert Biedroń, publikując w sieci zdjęcia z premier Sanną...
zobacz więcej
Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński sugeruje, że warto się zastanowić, ile mniej osób żyłoby dziś w naszym kraju, gdyby przez ostatnie trzy dekady była możliwa aborcja na życzenie. Nawiązał również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed trzech lat. Podkreślił, że uniemożliwił on legalne zabijanie chorych dzieci w Polsce. Zaznaczył, że jest to wielki postęp w traktowaniu godności osób niepełnosprawnych.
Narodowy Dzień Życia, święto ustanowione uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, jest obchodzone w Polsce od 2005 r. To dzień narodowej refleksji o odpowiedzialności i trosce o ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych.
Uniwersalne wezwanie do szacunku i obrony życia zawiera encyklika „Evangelium vitae” Jana Pawła II. To apel do polityków, lekarzy, rodzin o budowanie kultury życia i cywilizacji miłości. Jak podkreśla Antoni Szymański z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, papieski dokument to pozytywna motywacja dla każdego: żeby tworzyć społeczeństwo, życzliwe, otwarte na innych, pomagające, takie w którym chce się żyć.
– To dzień wdzięczności i świętowania daru, jakim jest ludzkie życie – dodaje Antoni Szymański.