
Niezdolność Francji do honorowania swojej tradycji witania brytyjskiego monarchy jest kolejną oznaką ogólnego upadku kraju, który przejawia się w wielu formach – twierdzi na łamach dziennika „Le Figaro” historyk i eseista Maxime Tandonnet.
Francuscy senatorowie przyjęli w poniedziałek wieczorem kolejne artykuły kontrowersyjnej ustawy emerytalnej. Debata nad artykułem 7, który wydłuża...
zobacz więcej
W piątek Pałac Elizejski poinformował, że Karol III nie przybędzie do Paryża z powodu trwających we Francji gwałtownych protestów przeciwko reformie emerytalnej. W niedzielę miała się rozpocząć we Francji jego pierwsza zagraniczna wizyta państwowa po objęciu tronu.
Tandonnet nazywa przełożenie wizyty Karola III „policzkiem, który nie ma żadnego precedensu”. Jego zdaniem, jest to „skutek uboczny zamieszek z 23 marca” oraz „dodatkowy znak ogólnego załamania, które przejawia się w wielu formach” w tym kraju.
Jak wskazuje francuski eseista, „oficjalne podróże brytyjskich władców na drugą stronę kanału La Manche zawsze były wydarzeniami zarówno dyplomatycznymi, jak i symbolicznymi, które mobilizowały opinię publiczną”. „Wśród wizyt królewskich w Paryżu wizyta Jerzego VI z 18 lipca 1938 r. była wyrazem zacieśniania układu entente cordiale (serdeczne porozumienie) w przededniu drugiej wojny światowej” – zwrócił uwagę.
Jak przypomniał historyk, Francję odwiedzała też Elżbieta II, która w kwietniu 1957 r. została „powitana z wielką pompą przez prezydenta René Coty'ego. Jej wizyta „odzwierciedlała odnalezioną dumę narodu niesionego rozmachem odbudowy” po II wojnie światowej. Następnie brytyjska monarchini „w maju 1972 r.została przyjętą w Paryżu przez prezydenta Georges'a Pompidou”.
Maxime Tandonnet podkreśla, że obecnie Francja nie jest w stanie przyjąć króla Wielkiej Brytanii. „Z pewnością Francja, w której tylko w nocy z 23 na 24 marca 450 policjantów i żandarmów zostało rannych (liczba ta daje miarę chaosu), nie jest w stanie zapewnić wizycie Karola III normalnych warunków bezpieczeństwa” – ocenia francuski historyk.
Wspólna komisja parlamentarna we Francji przyjęła w środę po południu kolejne artykuły projektu reformy emerytalnej, w tym podnoszący wiek...
zobacz więcej
Podkreśla on też, że stolica pokryta jest stertami śmieci, a stan kraju nie pozwala na to, „by wizyta odbyła się w kontekście godnym historii francusko-brytyjskiej". Autor obwinia o to wszystkie strony sceny politycznej, a także związki zawodowe.
„Przyjmowanie brytyjskich monarchów we Francji zawsze było powodem do dumy dla narodu francuskiego. Francja, która nie miała króla od 1848 r., witała brytyjskiego monarchę stojącego na równi z prezydentem Republiki jako następcą francuskich władców” – pisze eseista.
Ponadto wskazuje on na ogólny upadek Francji na kilku płaszczyznach: dług publiczny na poziomie 3 bln euro, masowa deindustrializacja, gwałtowny wzrost przemocy, wzrost ubóstwa w wyniku inflacji, duże bezrobocie, kryzys służby zdrowia, utrata kontroli nad granicami, osłabienie sektora jądrowego i niski poziom szkolnictwa.
Podczas kolejnych strajków i demonstracji przeciwko reformie emerytalnej we Francji, planowanych na wtorek, związki zawodowe chcą doprowadzić do...
zobacz więcej
„Kryzys demokracji jest w pełnym rozkwicie, w ostatnich wyborach parlamentarnych wzięło udział zaledwie 46 proc. (uprawnionych). Obecny klimat buntu wyraża nieufność Francuzów wobec klasy politycznej, którą obwiniają za arogancję i pogardę, a w szczególności za to, że nie słucha ich w sprawie reformy emerytalnej” – pisze Tandonnet.
„Nikt nigdy nie odzyskał kraju bez szczerego poparcia i szacunku narodu” – dodaje.
Pałac Buckingham oraz Pałac Elizejski przekazały w piątek, że wizyta, która miała rozpocząć się w niedzielę i potrwać do 29 marca, została przełożona z powodu protestów w sprawie reformy emerytalnej.
Czytaj także: Zamknięte porty we Francji? Protesty przeciwko reformie emerytalnej
„Decyzja o przełożeniu wizyty została podjęta przez rządy Francji i Wielkiej Brytanii po rozmowie telefonicznej prezydenta Emmanuela Macrona z brytyjskim monarchą” – napisano w oświadczeniu.
Francuski prezydent Emmanuel Macron poinformował, że wizyta Karola III we Francji ma się odbyć wczesnym latem.