
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało spot o Donaldzie Tusku. Twórcy przypominają w nim, jaką politykę prowadził Donald Tusk, kiedy m.in. był premierem Polski. Motywem przewodnim jest „zaczarowany ołówek”, czyli nawiązanie do swego czasu popularnej w Polsce bajki dla dzieci, gdzie główny bohater magicznym ołówkiem wyczarowuje wszystko, czego zapragnie – musi to jedynie narysować. Były premier Polski, jak sam przyznał, nie ma takich zdolności.
Politycy PiS na piątkowej konferencji prasowej zarzucili liderowi PO Donaldowi Tuskowi i jego formacji proniemiecką politykę. – Z jakiej paki...
zobacz więcej
Nowy spot Prawa i Sprawiedliwości, który został opublikowany m.in. na Twitterze, zawiera dwa tagi – #zJakiejPakiTusk oraz #PartiaInteresuNiemieckiego. Politycy PiS wytłumaczyli ich znaczenie na wcześniejszej konferencji, która odbyła się w piątek.
– Zadajemy pytanie Donaldowi Tuskowi, z jakiej paki miałby zostać premierem Polski, skoro nie interesuje go interes Polski i polskich obywateli? Dziś te pytania stawiamy Donaldowi Tuskowi – Rafał Bochenek, rzecznik PiS.
W ocenie europosła PiS Tomasza Poręby ta „paczka” to symbol rządów PO-PSL oraz myślenia PO o strategicznych interesach Polski. – To także symbol uleglej polityki PO wobec naszego zachodniego sąsiada, to symbol polityki, która nie służyła polskim interesom – mówił.
Fraza „z jakiej paki”, używana przez polityków PiS, nawiązuje do wypowiedzi Tuska ze spotkania z mieszkańcami w Bytomiu. Szef PO był tam pytany m.in. o reparacje wojenne od Niemiec, których domaga się Polska.
Politycy Platformy Obywatelskiej rozpoczęli w ramach spotkań z wyborcami objazd po Śląsku. Dziś z mieszkańcami Bytomia spotkał się Donald Tusk. Gdy...
zobacz więcej
Zadał je mężczyzna, którego przodkowie – jak opowiadał – zostali wysłani na roboty przymusowe; zarzucał on politykom PO, że wyśmiewają starania o reparacje.
Tusk odpowiadał, że nie wypowiadał się w sposób ironiczny o reparacjach i się z nich nie śmieje, śmieje się natomiast z działań obecnego rządu w tej sprawie, a jego ugrupowanie przed wieloma laty poparło pierwszą uchwałę w sprawie reparacji. Wyraził też wątpliwość, dlaczego ów mężczyzna miałby w ogóle otrzymać reparacje.
– Pan mówi, że nawet nie chodzi o to, żeby pan dostał te reparacje. Pan w ogóle z jakiej paki miałby dostać reparacje wojenne, panie – zwrócił się do mężczyzny polityk PO.