
Sytuacja w Awdijiwce jest pod względem liczby rosyjskich ostrzałów i szturmów porównywalna do tej w Bachmucie – powiedział Witalij Barabasz, szef władz tego położonego w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy miasta, cytowany w czwartek przez Radio Swoboda.
Rosyjskie siły pozostają w Nowej Kachowce na południu Ukrainy – napisał w czwartek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, wycofując swój...
zobacz więcej
– Ciężko, (jest) bardzo ciężko. Naciskają. Na razie nic im nie wychodzi, ale nie porzucają ani chęci, ani tych wszystkich swoich chorych działań szturmowych – stwierdził Barabasz, odpowiadając na pytanie o to, czy istnieje ryzyko oblężenia miasta przez rosyjskie wojsko.
Przedstawiciel władz podkreślił w rozmowie z Radiem Swoboda, że wokół Awdijiwki dochodzi do wielu ostrzałów, a ich liczba jest porównywalna z tymi odnotowywanymi w Bachmucie. – Już zrównaliśmy się z Bachmutem pod względem wielu wskaźników (...) W Bachmucie w ciągu doby jest 200-300 ostrzałów, czasem więcej – u nas tak samo – przekazał. Porównywalna jest także liczba prowadzonych przez wojsko przeciwnika działań szturmowych.
Poinformował, że straty rosyjskie na tym odcinku są bardzo wysokie.
Pytany o to, dlaczego rosyjskie wojska podjęły teraz próby szturmowania Awdijiwki, zauważył, że siły ukraińskie uniemożliwiły Rosjanom przedarcie się do Wuhłedaru i armia przeciwnika próbuje podejmować działania ofensywne tam, gdzie może.
Bachmut. Atak „mięsa armatniego” z Grupy Wagnera odparty [WIDEO]
W poniedziałek przedstawiciel wojskowych służb prasowych Ukrainy Ołeksij Dmytraszkiwski oświadczył, że Awdijiwka może wkrótce stać się „drugim Bachmutem”, rosyjskie siły stale próbują okrążyć miasto.