
Reżimy w Moskwie i Mińsku nakazały służbom specjalnym rozprawienie się z opozycją. W Rosji funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa i policji wyłapują przeciwników inwazji na Ukrainę. Na Białorusi, pod pretekstem zwalczania ekstremizmu, zatrzymywani są opozycjoniści działający w strukturach regionalnych.
Nacjonaliści i lewicowcy, młodzi zdolni i starzy wyjadacze, aktywiści i politycy – rosyjska opozycja ma wiele twarzy. Zabójstwo Borysa Niemcowa,...
zobacz więcej
Do rozprawy z opozycją wezwał wprost rosyjskie struktury siłowe Władimir Putin.
Dyktator wydał takie polecenie w trakcie spotkań z prokuratorem generalnym i dowództwem policji. Również na Białorusi bezpośredni rozkaz do serii aresztowań wydał Alaksandr Łukaszenka. W ocenie niezależnych obserwatorów w Rosji w ciągu roku obowiązywania wojennej cenzury zostały zniszczone ruchy obywatelskie i opozycyjne, a także organizacje broniące praw człowieka. Część liderów opozycji uciekła za granicę, a ci, którzy nie trafili do aresztów, zawiesili aktywność polityczną.
Na Białorusi większość opozycjonistów przebywa za kratami lub wyjechała z kraju. Ci, którzy jeszcze pozostali, są obecnie wyłapywani przez służby bezpieczeństwa prowadzące operację specjalną między innymi w Grodnie, Pińsku, Homlu i Orszy.