Jedna czwarta ludzkości nie ma stałego dostępu do czystej wody, a 46 procent do podstawowych urządzeń sanitarnych – głosi oenzetowski World Water Development Report, opublikowany w przeddzień przypadającego 22 marca Światowego Dnia Wody.
Ogromne osuwisko ziemi zablokowało przejazd na autostradzie stanowej 70 w północnej Kalifornii. Do zdarzenia doszło po kilku tygodniach deszczu w...
zobacz więcej
10 procent mieszkańców naszej planety żyje w krajach dotkniętych wysokimi lub krytycznymi niedoborami wody, a nawet 3,5 miliarda ludzi doświadcza niedoborów wody przez przynajmniej jeden miesiąc w roku – podaje agencja Associated Press.
Richard Connor z zespołu opracowującego raport ONZ powiedział dziennikarzom, że największym źródłem zanieczyszczenia wody jest pozbywanie się ścieków bez ich filtrowania bezpośrednio do środowiska. – W wielu rozwijających się krajach jest to nawet 99 procent ścieków – stwierdził.
Według raportu, przez 40 ostatnich lat zużycie wody wzrastało globalnie o około 1 proc. rocznie, przy czym oczekuje się, że będzie zwiększać się w podobnym tempie do 2050 roku. Wzrost zużycia „jest napędzany kombinacją kilku czynników: przyrostu ludności, rozwoju gospodarczego i zmieniających się wzorców konsumpcji” – wyjaśnił Connor.
Ochrona ekosystemów wodnych, poprawa zarządzania zasobami, zwiększenie ponownego wykorzystania wody i promowanie współpracy ponad granicami będą omawiane podczas rozpoczynającej się w środę trzydniowej Konferencji Wodnej ONZ, której współprzewodniczą król Holandii Wilhelm-Aleksander i prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon. Uczestnikami nowojorskiej konferencji będą przedstawiciele 171 krajów, w tym ponad 100 ministrów.
Koszt zapewnienia całej ludzkości dostępu do czystej wody pitnej i urządzeń sanitarnych do 2030 roku, a taki cel postawiła ONZ, wyniósłby rocznie między 600 miliardami a bilionem dolarów – czytamy w raporcie.