
Policja w siedmiu niemieckich landach dokonała przeszukań w związku ze śledztwem wobec skrajnie prawicowego ruchu „Obywatele Rzeszy”. Deutsche Welle informuje, że jeden z funkcjonariuszy został postrzelony.
Na paryskim placu Republiki doszło we wtorek wieczorem do starć protestujących przeciwko reformie emerytalnej z oddziałami policji. Również w...
zobacz więcej
Akcję przeprowadzono w środę rano. Policjanci przeszukali mieszkania 19 osób powiązanych ze skrajnie prawicowym ruchem „Obywateli Rzeszy” (Reichsbuerger), którzy nie uznają Federalnej Republiki Niemiec za prawowite państwo – wskazuje publiczny nadawca ARD.
Śledczy zrobili nalot na nieruchomości między innymi w Bawarii, Dolnej Saksonii i Saksonii, w których mieszkają powiązani z ruchem między innymi policjanci i żołnierze. Mieli oni również tworzyć inne grupy, które „charakteryzowały się skrajną wrogością wobec państwa” – podaje DW.
Jak ujawniają media, podczas akcji jedna z osób miała strzelać do policjanta, który został lekko ranny. Napastnik został aresztowany, a prokuratorzy zaklasyfikowali czyn jako usiłowanie zabójstwa.
Ostatnią akcję przeciwko „Obywatelom Rzeszy” przeprowadzono 7 grudnia ubiegłego roku. Aresztowano wówczas 23 osoby, które oskarżono o przygotowywanie ataków terrorystycznych i zamachu stanu. Wśród nich znaleźli się między innymi Henryk XIII, książę jednego ze starych niemieckich rodów szlacheckich, Birgit Malsack-Winkemann, była posłanka do Bundestagu z ramienia Alternatywy dla Niemiec (AfD), oraz dowódca jednej z elitarnych jednostek Bundeswehry.