
Polacy to złodzieje i antysemici, którzy mieli udział w Holokauście, a rządzący Polską są „niemieckofobiczni i rusofobiczni”, choć współpracują z Kremlem – takie zarzuty postawił Ekke Overbeek, holenderski dziennikarz, w wywiadzie dla TVN. Pisarz stwierdził też, że większość Polaków ma pochodzenie niewolnicze. Rozmowę z 2021 r. przypomnieli internauci.
Ekke Overbeek, warszawski korespondent holenderskich dzienników, to autor i inspirator ostatniej fali ataków na Jana Pawła II. Od lat w swoich...
zobacz więcej
Od kilku tygodni Ekke Overbeek, holenderski dziennikarz i autor książki „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział”, jest bohaterem stacji TVN, która powołuje się na jego pracę przy reportażu atakującym Jana Pawła II. Nie pierwszy raz.
Na Twitterze internauci przypomnieli wywiad TVN z Overbeekiem, wyemitowany w grudniu 2021 roku, kilka tygodni przed rosyjską napaścią na Ukrainę. W rozmowie z Jackiem Tacikiem Holender mówił m.in., że Prawo i Sprawiedliwość to partia rusofobiczna, choć wyraźnie nie mógł się zdecydować, bo za chwilę zarzucał rządzącym... współpracę z Kremlem (oczywiście nie przedstawiając żadnych dowodów).
– Stosunków z Rosją nie ma, to epoka lodowa. Ale jak patrzysz na to, jakie interesy ma Rosja, to może się okazać, że PiS jednak jest partią bardzo prokremlowską – stwierdził.
Atakował przy tym Polaków. – W Polsce trwa taka narracja postszlachecka, mimo że większość ludzi w Polsce tak naprawdę ma pochodzenie chłopskie i de facto niewolnicze – mówił Overbeek. Nie ma jednak reakcji na jego skandaliczne słowa; w tym czasie prowadzący rozmowę Jacek Tacik potakuje głową.
Pomijając fakt, że to akurat Holandia ma bogatą historię w handlu niewolnikami, Overbeek dalej moralizował: „Polska przypomina człowieka, który miał bardzo trudne dzieciństwo. Rozbiory, powstania, dwie okrutne wojny światowe, a później komunizm. Traumatyczne przeżycia, doświadczenia, które nigdy nie zostały przerobione, a teraz pokutują”.
Holender oskarżył również Polaków o udział w Holokauście.
Gość TVN zastanawiał się także, dlaczego Polacy rzekomo akceptują korupcję. – Bo pewnie robiliby to sami, jeśli byliby u władzy – uznał po chwili namysłu.
Zobacz także: „Nigdy nie otrzymałem tylu tendencyjnych pytań”. Wiceszef IPN o rozmowie z Overbeekiem