
Novak Djoković nie zagra w zbliżającym się turnieju w Miami. W wywiadzie dla CNN wypowiedział się na temat zakazu wjazdu na teren USA i jednocześnie wyraził nadzieję, że uda mu się zagrać w wielkoszlemowym US Open.
Novak Djoković po raz kolejny nie został wyjątkiem od reguły i z powodu braku szczepienia na COVID-19 nie zagra w prestiżowym turnieju Miami Open....
zobacz więcej
Serb to zagorzały przeciwnik szczepionek na Covid-19. Jego stanowisko sprawiło, że opuścił już wiele turniejów, w tym te wielkoszlemowe.
– Absolutnie tego nie żałuję. Nie jestem człowiekiem, który czegoś żałuje, bo to wstrzymuje i czyni słabszym. Nie chcę także wybiegać w przyszłość i myśleć, co będzie dalej, skupiam się na teraźniejszości i na bieżąco podejmuję decyzje – powiedział Djoković w wywiadzie dla stacji CNN.
Jeden z najlepszych zawodników w historii tenisa nie został dopuszczony do startu w Indian Wells i rozpoczynającym się wkrótce Miami Open, choć w jego sprawie interweniowali nawet amerykańscy senatorzy. Na nic to się jednak zdało, bo polityka USA w tej sprawie jest bardzo prosta: nie masz szczepionki – nie zagrasz.
– Turnieje w Miami i Indian Wells są wśród moich ulubionych. Dla mnie to wielka strata i wielki smutek. Ale to moja świadoma decyzja. Mam nadzieję, że przepisy wkrótce zostaną złagodzone i będę mógł wystąpić w US Open. To mój cel – ujawnił Serb.
Jest na to szansa, bo w Stanach Zjednoczonych od dawna mówi się, że zasady wjazdu do kraju zostaną lada moment złagodzone. Nie wiadomo jednak, czy zmienią się przed sierpniem, a to właśnie wtedy rozpoczyna się turniej na kortach w Nowym Jorku.