Putin ścigany listem gończym. „To wyraźny sygnał dla jego otoczenia”

Wydanie przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazu aresztowania Władimira Putina oznacza osłabienie i umniejszenie jego władzy – powiedział profesor Vittorio Emanuele Parsi z Wydziału Nauk Politycznych i Społecznych na Katolickim Uniwersytecie Sacro Cuore w Mediolanie. To jego zdaniem również wyraźny sygnał dla otoczenia Putina.

Czytaj więcej w raporcie: Wojna na Ukrainie

 

Prof. Parsi skomentował decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, który wydał nakaz aresztowania Władimira Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej. Zarzucił im odpowiedzialność za zbrodnie wojenne polegające na porwaniach i bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

 

Osłabienie władzy Putina

 

„Decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego pokazuje, że brutalność tej niczym nieuzasadnionej agresji Rosji na Ukrainę podlega karze w wymiarze międzynarodowym. Instytucje, które Putin wyśmiewał myśląc, że prawo siły może wystarczyć po to, by złamać siłę prawa, teraz osłabiają jego władzę” – podkreślił włoski ekspert.

 

Następnie zaznaczył: „Putin został oskarżony o zbrodnię, która nie ulega przedawnieniu. A zatem przez całe życie będzie zagrożony aresztowaniem. To bardzo istotne ograniczenie dla niego”.

 

„Jeśli Putin chciałby przemieścić się do jednego z państw, które podpisały traktat, zostałby aresztowany” – wskazał mediolański wykładowca w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Quotidiano Nazionale”.

 

Czytaj także: Putin zbrodniarzem wojennym. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania

Parsi pytany, jakim sygnałem dla otoczenia prezydenta Rosji jest nakaz aresztowania, odparł: „To wyraźny przekaz dla nich, że wspierają przywódcę, który jest kryminalistą”.

 

„Może w Moskwie ktoś zacznie myśleć, czy przypadkiem nie byłoby warto postawić na innego konia” – dodał profesor z mediolańskiego uniwersytetu.

 

Cios w rosyjskiego dyktatora

 

W rozmowie z „Quotidiano Nazionale” prof. Parsi stwierdził, że „nie ma wątpliwości, że ruch MTK uderzył w Putina, mimo tego, co mówią jego” ludzie. Odniósł się on w ten sposób do wypowiedzi rzeczniczki rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w której stwierdziła, że jakiekolwiek rozmowy pokojowe będą możliwe po zniesieniu oskarżeń.

„Rzeczniczka (rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa), sługa despotycznego systemu, udaje, że ignoruje, że sąd jest niezależnym organizmem, który stosuje się w wolnym świecie opartym na logice trójpodziału władzy. Jej wypowiedź pozwala nam zrozumieć, że również Putin został dotknięty oskarżeniem” – wskazał profesor.

 

Czytaj także: Zbrodniarz ścigany przez MTK przywitał w Moskwie Xi Jinpinga

„Nie sądzę jednak, by Putin po katastrofie, którą spowodował na Ukrainie, i katastrofie, w którą wpędził Rosję, miał przed sobą przyszłość polityczną mimo wszystkich słów, wypowiedzianych na znak poparcia dla niego przez chińskiego przywódcę Xi Jinpinga” – stwierdził naukowiec.

Na pytanie, czy w tej sytuacji jest do pomyślenia, by papież Franciszek dalej chciał rozmawiać z Putinem, jak deklarował, odpowiedział: „To byłoby niewłaściwe, gdyby rozmawiał z nim po skarżeniu przez Trybunał”. Jak ocenił, „to oznaczałoby rozmowę z kimś oskarżonym o ohydną zbrodnię”.

„Ponieważ dzieci mają zagwarantowaną szczególną międzynarodową ochronę, a papież poświęca im tak wiele uwagi, byłoby czymś przedziwnym, gdyby rozmawiał z kimś, kto został oskarżony o to, że jest złodziejem dzieci” – powiedział.

 

Rosyjski zbrodniarz na Ukrainie

 

Prof. Parsi w rozmowie z włoskim dziennikiem stwierdził, że wizyt Putina na Ukrainie są „tragikomiczne, są smutnymi parodiami wizyt Zełenskiego w zniszczonym mieście”. Według niego Putin przyjeżdża na tereny „wyrwane Ukrainie przemocą, próbując potwierdzić nieuczciwą narrację”.

 

Mediolański wykładowca został też zapytany, jakie znaczenie nakaz aresztowania Putina ma dla samych Rosjan. Według niego „większość pozostała w epoce pańszczyzny, jest więźniem systemu dezinformacyjnego, stworzonego w ostatnich dziesięcioleciach przez Putina, i który ma korzenie w dezinformacji sowieckiej”. 

„Masa rosyjskiej opinii publicznej tragicznie akceptuje »prawdę« Putina, podczas gdy wszyscy ci, którzy w Rosji walczą odważnie o demokrację, są mniejszością. Nakaz aresztowania dla przeciętnego rosyjskiego obywatela nic nie zmienia” – powiedział prof. Parsi.

#ukraina #rosja #wojna #władimir putin #międzynarodowy trybunał karny