
Jan Bednarek z powodu kontuzji nie dokończył meczu 28. kolejki angielskiej ekstraklasy z Tottenhamem, zremisowanego 3:3. Pod znakiem zapytania stoi udział obrońcy w rozpoczynającym się w poniedziałek zgrupowaniu reprezentacji Polski...
Choć kilka dni temu włoskie media informowały, że Arkadiusz Milik wróci do gry już w ten weekend, to trener Massimiliano Allegri kategorycznie...
zobacz więcej
To był pechowy dzień dla środkowych obrońców „Świętych”. Już w ósmej minucie z powodu kontuzji musiał zostać zmieniony Niemiec Armel Bella-Kotchap, a jeszcze w pierwszej połowie jego los podzielił Bednarek.
Niespełna 27-letni reprezentant Polski, w przepychance przy stałym fragmencie gry, otrzymał przypadkowy cios łokciem w żebra. Miał problemy ze złapaniem oddechu. Widać było, że uraz jest bolesny. Bednarek próbował wrócić do gry, ale ostatecznie – w 34. minucie – okazało się, że konieczna jest zmiana.
Na razie nie wiadomo jeszcze, jak poważny to uraz. To ważna informacja dla trenera Fernando Santosa, którego podopieczni zagrają wkrótce w eliminacjach Euro 2024 – 24 marca z Czechami w Pradze i trzy dni później z Albanią w Warszawie.
Przy zmianie Bednarka było jeszcze 0:0. Ostatecznie „Święci” zremisowali u siebie z Tottenhamem 3:3, choć jeszcze w 77. minucie przegrywali 1:3. Mimo jednego punktu pozostali na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 23 „oczek”.
W meczu Aston Villa – AFC Bournemouth (3:0) całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Matty Cash, również powołany na marcowe mecze reprezentacji Polski.