
Zamiast do tyłu, pojechał do przodu. Artur Rojek udowodnił w piątkowy wieczór, że nie najlepiej radzi sobie z obsługą automatycznej skrzyni biegów. Jego samochód staranował ogrodzenie stadionu Podlesianki Katowice i wpadł na murawę.
Policjanci zatrzymali w Dominowie (Lubelskie) 24-latka, który subaru pędził 163 km/h w obszarze zabudowanym. Kierowca dostał łącznie 3 tys. zł...
zobacz więcej
– No śmieszna sytuacja, myślałem, że mam włączony wsteczny, ruszyłem i samochód zamiast do tyłu pojechał do przodu i wjechał w ogrodzenie – powiedział muzyk w rozmowie z fakt.pl.
A to nie wszystko, bo jego BMW X5 zatrzymało się dopiero na murawie stadionu Podlesianki Katowice.
Byłemu wokaliście Myslovitz nic się nie stało, a przybyła na miejsce policja ukarała go mandatem w wysokości 500 zł.
Samochód nie był w stanie kontynuować jazdy, więc funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny jego BMW.