Prawdopodobnie w 2023 roku utrzymamy pierwsze miejsce w eksporcie do krajów trzecich. Wszystko wskazuje na to, że Polska pozostanie w tym roku unijnym liderem w eksporcie drobiu do krajów trzecich – oceniła dr Dorota Pasińska z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Istotnym czynnikiem ryzyka dla sektora pozostanie ptasia grypa. – Wydaje się, że w 2023 r. polski rynek drobiarski będzie się rozwijać – przekazała dr Dorota Pasińska. – Polska w Unii Europejskiej prawdopodobnie pozostanie liderem w eksporcie do krajów trzecich, a także krajem, w którym najwięcej ubija się drobiu – oceniła specjalistka.Zgodnie z prognozami eksport, podobnie jak w 2022 r., utrzyma się na wysokim poziomie, natomiast import w zestawieniu z eksportem pozostanie niewielki.Spożycie drobiu w PolsceZdaniem ekspertki spożycie drobiu w Polsce będzie prawdopodobnie utrzymywać się na relatywnie wysokim poziomie, a bieżąca konsumpcja ukształtuje się na podobnym poziomie jak w zeszłym roku. W jej opinii drób będzie drugim, po wieprzowinie, najczęściej spożywanym rodzajem mięsa. Spożycie drobiu będzie wspierane również przez znaczą liczbę uchodźców z Ukrainy. #wieszwiecejPolub nasSzansą dla sektora jest wzrost popytu na mięso drobiowe, czemu może sprzyjać m.in. wzrost cen wieprzowiny. Istotnym czynnikiem ryzyka dla sektora pozostanie w 2023 r. ptasia grypa - przekazała ekspertka. Według niej ryzyko wystąpienia choroby jest większe niż dekadę temu, a choroba traci swój sezonowy charakter. Oznacza to, że ogniska choroby u drobiu obserwuje się także w okresie letnim.