Pozostawienie auta na Kamionku i Saskiej Kępie będzie słono kosztować. Stołeczni radni przegłosowali w miniony czwartek poszerzenie strefy płatnego parkowania o rejon Saskiej Kępy i Kamionka. Co myślą o tym warszawiacy? Sprawdź sondę portalu tvp.info. – Codziennie dojeżdżam do pracy samochodem. Kiedy zostanie wprowadzona strefa płatnego parkowania, stracę miejsce do parkowania. A przecież nie mogę wykupić abonamentu, bo nie jestem mieszkańcem tej dzielnicy – zauważył nasz rozmówca, dodając ze śmiechem, że będzie zmuszony do parkowania na oddalonym o kilka kilometrów Gocławiu. Jak wyliczył mężczyzna, gdyby chciał uiszczać opłaty w parkomacie, to miesięcznie kosztowałoby go to ok. 1000 zł. Pomysł ratusza i radnych nie spodobał się także zapytanej przez nas kobiecie. – To jest nie w porządku. Coraz bardziej nam się ogranicza wszelkie możliwości. Nie dość, że miejsc do parkowania brakuje, to jeszcze wrzuca nam się konieczność płacenia za to, gdy już uda się gdzieś zaparkować – stwierdziła. – Z jednej strony rozumiem, że chce się ograniczać natłok samochodów w mieście, ale mi to przede wszystkim wygląda na szukanie dodatkowych funduszy w naszych kieszeniach – dodał młody mężczyzna.– Kamionek to nie jest ciąg handlowy. Dużo osób wynajmuje tutaj mieszkania. Będą mieć spory problem – dodał kolejny z naszych rozmówców. Warszawa: Powiększenie strefy parkowania. Od kiedy?Powiększenie strefy płatnego parkowania zostało przegłosowane w miniony czwartek. Za głosowało 36 radnych, przeciw było 14, a trzech wstrzymało się od głosu. Za parkowanie na Saskiej Kępie i Kamionku zapłacimy od października.