Artysta, który maluje wizerunki papieża, zacytował jego komentarz do tych prac. Rzymski artysta Maurizio Palotta, znany jako Maupal przyznaje, że Franciszek, który obchodzi dziś 10. rocznicę objęcia urzędu papieża, jest dla niego superbohaterem. W ostatnich latach Ojciec Święty kilkakrotnie go inspirował. Pallotta, 50-latek, który podpisuje swoje prace jako Maupal, zdobył sławę 10 lat temu, gdy namalował papieża Franciszka jako latającego supermana na ścianie w dzielnicy Borgo sąsiadującej z Watykanem.Chociaż po kilku godzinach robotnicy miejscy usunęli mural, mediom udało się go uwiecznić. – To było dla mnie wyzwaniem, aby przedstawić go jako potencjalnego superbohatera, ale jednocześnie bardzo ludzkiego, z kawałkiem wystającego brzucha i szalikiem ulubionej drużyny piłkarskiej wychodzącym z torby, w której nosi wszystkie swoje chrześcijańskie wartości – powiedział Pallotta.Malarz wspomina też wieczór 13 marca 2013 roku, gdy wybrano papieża Franciszka. Mówi, że był wtedy w tłumie zgromadzonym na Placu Świętego Piotra.– Rzeczą, która od razu mnie uderzyła, był fakt, że chciał się nazwać Franciszkiem. Bardzo mi się to podobało – imię kogoś, kto jest w stanie odnowić Kościół – powiedział Pallotta, nawiązując do św. Franciszka z Asyżu.Przyznał, że wcześniej nie miał szczególnej pasji do malowania tematów religijnych, ale poruszyła go „pokora, którą papież pokazał od samego początku.”Pallotta spotkał się z papieżem trzy razy i powiedział, że Franciszek docenia jego pracę, do tego stopnia, że dał mu pozwolenie na namalowanie muralu przedstawiającego papieża i chorego chłopca w osobnych wózkach inwalidzkich na ścianie rzymskiego szpitala dziecięcego. Inny z jego murali przedstawia papieża jako ulicznego artystę malującego znaki pokoju na murze, podczas gdy Gwardia Szwajcarska pilnuje policji.Franciszek roześmiał się, gdy zobaczył kolejne dzieło, któe przedstawia papieża myjącego okna, wycierającego zanieczyszczenia atmosferyczne.– Jestem trochę za gruby, by móc robić takie rzeczy – cytował Pallotta słowa papieża.