Premier spotkał się z wyborcami z Jaśle. – Widzę że pan Tusk wrócił na trasę i puszcza nam taki maraton Smerfa marudy – ironizował podczas spotkania z wyborcami w Jaśle premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu rozpoczął objazd kraju organizowanego pod hasłem „Przyszłość to Polska”. Zdaniem Morawieckiego, powrót Tuska do polskiej polityki to „więcej fake newsów, więcej hejtu, więcej nienawiści”. – To efekt Tuska. To przemysł pogardy – ocenił.– Tusk stroi się w piórka obrońcy pracy. To jest kłamstwo! Oni byli odporni na głosy przedsiębiorców i nic dziwnego, że bezrobocie szybko rosło. Donaldzie Tusku, czy Ty myślisz, że ludzie mają krótką pamięć? – pytał Morawiecki.– Tak opowiada takie rzeczy, głodne kawałki, opowieści z mchu i paproci, które myślę że oprawie każdy, jakby się na chwilę zastanowił, to może sobie na spokojnie to zdementować, zdekonstruować, ale czasami warto przywołać tych kilka kłamstw, którymi się posługuje, bo on na przykład teraz stroi się w piórka obrońcy miejsc pracy – mówił premier. #wieszwiecejPolub nas – Dokładnie tak samo sobie pomyślałem, myślałem że pęknę ze śmiechu. To jedno z największych oszustw. To jego guru od biznesu, Janusz Lewandowski, mówił, że byli odporni na głos ze strony przedsiębiorców, dramatyczne wołanie o pomoc – dodał.– Można naprawdę zachorować z bólu brzucha po takich głodnych kawałkach: „Donald Tusk walczy ze sklepami niemieckimi”. Serio. On chce, żebyśmy w to uwierzyli. Zamienił się chyba w jakiegoś Hansa Klossa i próbuje pokazać, że jest taki antyniemiecki. Ale ja powiem: „Nie ze mną te numery, Brunner” – żartował cytatem ze „Stawki większej niż życie”.