Dariusz Matecki z PiS wydał oświadczenie. Dariusz Matecki, radny Szczecina z ramienia PiS, przewodniczący Solidarnej Polski na Pomorzu Zachodnim, opublikował na Twitterze oświadczenie w sprawie, jak pisze, kierowanych wobec niego pomówień. „Wobec osób, które formułują pomówienia, iż byłem osobą dysponującą lub przekazującą mediom informacje o sprawie Krzysztofa F., podejmować będę wszelkie dostępne kroki prawne” – czytamy. Radny zapewnia, że o sprawie „pedofila z Platformy Obywatelskiej pracującego w Urzędzie Marszałkowskim” dowiedział się z mediów 29 grudnia 2022 r. „Wcześniej nie wiedziałem o istnieniu Krzysztofa F. Warto jednak zadać pytanie, ile osób z Urzędu Marszałkowskiego, Platformy Obywatelskiej czy środowiska LGBT, wiedziało o aresztowaniu i osadzeniu w więzieniu ich działacza i aktywisty” – pisze Matecki.W opinii samorządowca osobą, „na której spoczywa odpowiedzialność za tragedię, jaka spotkała tego młodego człowieka (niespełna 16-letniego Mikołaja, syna posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks – przyp. red.) jest pedofil z partii Donalda Tuska”. „Czy doczekamy się odpowiedzi na pytania o polityczną odpowiedzialność za zatrudnienie na eksponowanym stanowisku – a tym samym uwiarygodnianie w oczach dzieci i uzależnionych – osoby, która okazała się zboczeńcem i narkomanem? Do dziś Urząd Marszałkowski nie udzielił odpowiedzi na pytania dotyczące Krzysztofa F. w zakresie jego kontaktów z małoletnimi podczas wykonywania obowiązków służbowych” – pisze Matecki. Na koniec swojego oświadczenia radny deklaruje, że wobec osób, „które formułują pomówienia, iż byłem osobą dysponującą lub przekazującą mediom informacje o sprawie Krzysztofa F., podejmować będę wszelkie dostępne kroki prawne”. Matecki wymienia w tej części oświadczenia mec. Romana Giertycha.Stwierdza, że kieruje do sądu sprawę przeciw prawnikowi „za publiczne insynuowanie, że miałem z prokuratury otrzymać informacje z postępowania, a następnie przekazać je mediom”. „Jego kłamstwa wywołały nagonkę, włącznie z groźbami karalnymi” – czytamy.