Kolejna fala protestów we Francji. Francuscy senatorowie przyjęli w poniedziałek wieczorem kolejne artykuły kontrowersyjnej ustawy emerytalnej. Debata nad artykułem 7, który wydłuża ustawowy wiek emerytalny z 62 do 64 lat, ma się rozpocząć we wtorek późnym popołudniem. Tymczasem w wielu miastach we Francji trwa szósta już fala protestów i strajków przeciw rządowemu projektowi. Rano związkowcy zablokowali między innymi transporty paliwa z rafinerii. Wcześniej w poniedziałek zdominowany przez centroprawicę Senat, izba wyższa francuskiego parlamentu, zagłosował za poprawką o nowych umowach na czas nieokreślony dla seniorów. W zeszłym tygodniu Senat zatwierdził również zniesienie kilku reżimów specjalnych, dotyczących krótszej pracy i wcześniejszego odchodzenia na emeryturę. Kwestia ochrony seniorów, podobnie jak korzystniejsze rozwiązania w sprawie przechodzenia na emeryturę matek, są ważne dla partii Republikanie (LR), o której głosy zabiega rząd. Popiera ona ogólną ideę rządu podwyższenia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, ale nie bez zastrzeżeń. Strajki w całej Francji We wtorek rozpoczęła się szósta fala strajków przeciwko proponowanej reformie, której przewodzi koalicja związków zawodowych. Protestują m.in. związkowcy z francuskiego przedsiębiorstwa zajmującego się zarządzaniem i dostarczaniem energii elektrycznej – Électricité de France (EDF). Jak poinformował dystrybutor, strajkujący odcięli dostawy prądu do 4000 klientów spółki Enedis w gminie Boulogne-sur-Mer w departamencie Pas-de-Calais. Enedis to spółka zależna w całości należącą do EDF; odpowiada za zarządzanie i rozwój 95 proc. sieci dystrybucji energii elektrycznej we Francji. Związkowcy z EDF demonstrują w miejscowości Marckolsheim we wschodniej Francji. Kierownictwo EDF wskazało, że we wtorek strajkuje 41,5 proc. pracowników. Sekretarz generalny Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy (CFDT), francuskiej konfederacji związków zawodowych, Laurent Berger zanim wyruszył protest w Paryżu poinformował „o 20-procentowym wzroście liczby demonstrantów” w porównaniu do liczby uczestników 31 stycznia, gdy na manifestacji – według władz – zgromadziło się 1,27 mln osób, według związków zawodowych – ok. 2,5-2,8 mln. Czytaj także: Strajk transportowców we Francji sparaliżował Paryż Portal France Info, powołując się na oficjalne dane rządowe, podaje, że strajkuje nieco ponad 30 proc. nauczycieli w kraju. Jak wyszczególniono, według danych ministerstwa strajkuje nieco ponad 35 proc. nauczycieli szkół podstawowych, 30 proc. w szkołach średnich. Wyłączone terminale LNGW poniedziałek wieczorem kierownictwo operatora terminali Elengy poinformowało, że trzy z czterech terminali LNG, przez które sprowadzany jest gaz skroplony do Francji, zostały wyłączone na siedem dni w związku ze strajkami przeciwko reformie emerytalnej. Jak dodało kierownictwo spółki, wyłączenie zostało przeprowadzone „w standardowych warunkach bezpieczeństwa” i na tym etapie nie ma „żadnego wpływu” na ogół społeczeństwa. Czwarty terminal LNG w Dunkierce, obsługiwany przez belgijską grupę Fluxys, zaczął strajk we wtorek rano, jednak tylko na 48 godzin.Ograniczenia w transporcie Problemy są również w transporcie. W czwartek francuski urząd lotnictwa cywilnego (DGAC) zwrócił się do linii lotniczych o odwołanie części lotów we wtorek i środę w związku z ogłoszeniem ogólnokrajowego strajku przez związku zawodowe. Zakłócony może być też ruch paryskiego metra oraz pociągów w całym kraju.