Sąd apelacyjny odmówił zwolnienia byłego prezydenta z powodów zdrowotnych. Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili pozostaje w więzieniu pomimo ciężkiego stanu zdrowia. Jak informuje w mediach społecznościowych Nexta, sąd apelacyjny w Tbilisi odmówił zwolnienia polityka z aresztu z powodów zdrowotnych. Były prezydent Gruzji odsiaduje wyrok sześciu lat więzienia za domniemane nadużycie władzy. Jego stan zdrowia w ostatnim czasie znacznie się pogorszył.Do więzienia trafił w październiku 2021 r.; prowadził strajki głodowe. Kilka miesięcy później były prezydent został przewieziony do szpitala.– Chcemy, aby Micheil Saakaszwili, były prezydent Gruzji, mógł być leczony w Polsce – mówił w lutym w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, na ten temat rozmawiał z wieloma przywódcami podczas szczytu UE. – Obawiamy się, że w Gruzji może go spotkać wszystko to, co najgorsze – podkreślił szef rządu.Jak zapewnił, „jeśli Gruzja chce liczyć na pozytywną odpowiedź na jej aspiracje europejskie, to ten apel, który jest już formułowany przez służby zagraniczne Rady, musi potraktować również poważnie” – podkreślił. Teraz – jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka – władze w Tbilisi, w reakcji na unijny protest, zgodziły się, by Micheila Saakaszwilego zbadali niezależni lekarze z zewnątrz i do Gruzji mają polecieć lekarze z Polski.