
Wspominamy tutaj o polskiej solidarności jako o jednym z bardzo istotnych wymiarów aksjologicznych naszej wspólnoty. Tę solidarność potwierdzamy także obecnie, solidaryzując się z Ukrainą i też zmieniając – już któryś raz w ostatnich latach – geopolitykę. To jest niebywałe – powiedział w rozmowie z portalem tvp.info szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński.
„Iskry Niepodległej” to innowacyjne i interaktywne widowisko w mobilnej przestrzeni o Polkach i Polakach, którzy zmieniali świat w różnych...
zobacz więcej
W poniedziałek minister kultury i dziedzictwa narodowego uczestniczył w Warszawie w premierze mobilnego projektu „Iskry Niepodległej”. Ten multimedialny spektakl, przygotowany w nowoczesnej naczepie ekspozycyjnej, opowiada o wybitnych Polkach i Polakach, którzy zdobyli osiągnięcia w różnych dziedzinach na skalę światową. To mobilne widowisko edukacyjne Biura „Niepodległa” będzie przemieszczać się po Polsce w dwóch ciężarówkach.
Portal tvp.info: Dlaczego w multimedialnym widowisku przedstawiano wybitne postaci z różnych dziedzin, a nie podkreślono na przykład sukcesów generałów bądź żołnierzy, którzy walczyli na rzecz niepodległości Polski?
Minister Piotr Gliński: Musimy opowiadać o polskiej historii w bardzo różny sposób. Ona jest atrakcyjna zarówno przez te czyny heroiczne, wojskowe czy obronne, czy przez nasze powstania. O tym (militarnym charakterze) opowiadamy bardzo wiele. Zresztą ta prezentacja zaczyna się od naszych Ojców Niepodległości; zaczyna się tezą mówiącą o tym, że było sześciu najważniejszych Ojców Niepodległości, którzy różnili się między sobą, a jednocześnie potrafili wspólnie walczyć dla Polski. Ale walczyć dla Polski, czy tworzyć Polskę można także na inne sposoby – poprzez rozwój gospodarki, poprzez wynalazczość, czyli poprzez pracę naukową, intelektualną, poprzez kulturę, poprzez odkrycia, poprzez zdobywanie szczytów w Himalajach bądź biegunów – północnego i południowego tak jak Marek Kamiński.
Czytaj także: Gliński o konieczności pomocy Ukrainie. „Większość krajów tego nie rozumie”
Polskość może być atrakcyjna, ale ona jest atrakcyjna wtedy, kiedy stawiamy sobie ambitne cele, bo życie letnie lub życie, w którym szukamy jakichś protektorów, trzymamy się czyjejś sukienki – jest i mało atrakcyjne, i mało pożyteczne. Wtedy życie – także naszych dzieci, naszych wnuków – ma mniejsze szanse na rozwój, dlatego musimy dbać o naszą wspólnotę i pokazywać atrakcyjne wzory członków tej wspólnoty, którzy właśnie realizowali ambitne cele w swoim życiu.
Jakie ma znaczenie projekt „Iskry Niepodległej” w kontekście wojny u naszych wschodnich sąsiadów?
Wspominamy tutaj o polskiej solidarności jako o jednym z bardzo istotnych wymiarów aksjologicznych naszej wspólnoty. Polska to wspólnota kreatywna, wspólnota solidarna, bo budowaliśmy nasz potencjał. Udało nam się zrobić rzecz niebywałą – wygrać z komunizmem właśnie poprzez „Solidarność”, największy pokojowy ruch społeczny o charakterze i pracowniczym, i niepodległościowym, i chrześcijańskim.
Narodowe Święto Niepodległości to moment, kiedy jesteśmy wszyscy razem, kiedy polska wspólnota jest wzmocniona – powiedział wicepremier, minister...
zobacz więcej
W tym świecie współczesnym potrafiliśmy zmienić geopolitykę poprzez solidarność. I tę solidarność potwierdzamy także obecnie, solidaryzując się z Ukrainą i też zmieniając – już któryś raz w ostatnich latach – geopolitykę. To jest niebywałe.
Akurat tak nas los posadził w tym miejscu Europy, że ta odpowiedzialność na nas spadała. Ta lokalizacja była przekleństwem przez lata; straciliśmy niepodległość, bo nasi agresywni sąsiedzi zjedli nas na prawie półtora wieku, a mimo to, odzyskaliśmy niepodległość.
Później wpadliśmy w straszliwe – przecież nie z własnej winy – łapy komunistów, a mimo to, wyzwoliliśmy się z tego komunizmu, zmieniając geopolitykę. W tej chwili także stając w obronie Ukrainy, wspierając Ukrainę, realizując właśnie naszą wartość solidarności – o której można w tych tirach, w tej narracji historycznej trochę się dowiedzieć – zmieniamy świat współczesny na stronę dobra. Mam nadzieję, że młode pokolenie wciąż jeszcze potrafi rozróżniać dobro od zła.
Czytaj także: „Pomagamy Ukrainie w zabezpieczaniu dóbr kultury”
Można mieć różne podejścia, można mieć różne fascynacje ideologiczne, ale najważniejsza jest rozmowa. Ten projekt ma być taką inspiracją, właśnie taką „iskrą”, która zapala młodych ludzi do rozmowy. Ich życie także zależy od tego, co z tej rozmowy będzie wynikało, jak Polska będzie się rozwijała, jakie wybory będziemy podejmowali.
Jak można inspirować młode osoby, które może niekoniecznie „wybijają się” na tle swoich rówieśników? Jak zachęcać osoby, które mają słabsze wyniki w nauce, żeby też były taką „iskrą” Niepodległej?
Myślę, że każdy może znaleźć dla siebie jakiś obszar ambitnej realizacji. Nie każdy musi być wybitnym naukowcem, jeżeli nie ma takich zdolności, ale może robić różne ambitne i wybitne rzeczy; może je realizować w najróżniejszych obszarach. Czasami taki ambitnym zadaniem jest zorganizowanie jakiejś pomocy dla innych ludzi, a wokół nas jest wielu potrzebujących; wystarczy się rozejrzeć. Czasami można się realizować w obszarze swojego talentu, czy to artystycznego, czy sportowego. Takich możliwości jest bardzo wiele. Myślę, że każdy może coś dla siebie znaleźć.
Na Ukrainie działa centrum pomocy dla kultury, które jest koordynowane przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. Tym bardziej doceniamy to, jak ważne...
zobacz więcej
Nie każdy z nas jest przecież wybitnie utalentowany. Ja całe życie żałowałem, że nie potrafię śpiewać, ale z tego powodu trudno wpadać w kompleksy. Każdy może robić w życiu coś ciekawego, ambitnego i takiego, co jest zgodne z funkcjonowaniem naszej wspólnoty –lokalnej lub ogólnopolskiej. Potrzebujemy także takich lokalnych herosów w małej skali, którzy potrafią poprawiać jakość życia i funkcjonowanie swoich wspólnot lokalnych albo potrafią tworzyć dobrą atmosferę w jakimś lokalnym stowarzyszeniu bądź w grupie, która wspólnie działa dla dobra wspólnego. To są też takie zadania, które powinniśmy sobie wyznaczać. A historia może nas do tego inspirować.
Czy ta nowoczesna technologia, która została wykorzystana do przygotowania widowiska, może być przystępna dla osób z każdego pokolenia?
To zależy oczywiście od indywidualnych predyspozycji. Na pewno ta technologia służy młodym ludziom, bo to jest technologia, którą oni znają. Tu jest nawiązanie także do różnych ikon, nowoczesnych gier komputerowych czy świata fantasy. Myślę, że to może być interesujące. Więc jest to sposób przyciągnięcia młodego pokolenia. Jeśli chodzi o starsze pokolenia, to bywa różnie. Ja bym chciał przede wszystkim, żeby to była rozmowa.
Czy są w planach jakieś nowe projekty? Czy „Iskry Niepodległej” zostaną też przedstawione w innych wersjach językowych?
Na razie zrobiliśmy to, co zrobiliśmy. To jest projekt w dużej mierze prekursorski i nowoczesny. To jest druga faza, bo mieliśmy już taki autobus, który jeździł z opowieścią o polskiej historii w ujęciu bardziej tradycyjnym w związku ze stuleciem Niepodległości. W tej chwili ten drugi etap ma troszeczkę inny charakter. Zobaczymy, jak to będzie przyjmowane przez oglądających.