Polityk Platformy okrzyknięty w belgijskiej gazecie „najbardziej znanym przyjacielem Emiratów”. Kontrowersyjne relacje eurodeputowanych nie ograniczają się do Kataru – zauważa w piątek dziennik „De Staandard”. Belgijska gazeta jako przykład podaje fakt, iż europoseł PO Radosław Sikorski otrzymał pół miliona dolarów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. „Korupcja. Europoseł Sikorski milczał w sprawie pieniędzy z Emiratów” – tak dziennik zatytułował w piątek swój tekst poświęcony polskiemu politykowi. W czwartek holenderski dziennik „NRC” poinformował, iż eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski otrzymuje rocznie 100 tys. dol. z ZEA. „Jego zachowanie podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia” – twierdzą rozmówcy dziennikarzy gazety. Dziennik wylicza przypadki, w których polityk PO zajmował stanowisko przychylne Emiratom oraz ich najbliższemu sojusznikowi w regionie – Arabii Saudyjskiej. Czytaj więcej: Sikorski tłumaczy się z dochodów z ZEA i publikuje list do „NRC” „We wszystkich sprawach dotyczących tych krajów głosowałem zgodnie z zaleceniami mojego ugrupowania politycznego” – wyjaśniał gazecie polski eurodeputowany. Sikorski jest członkiem Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Belgijski dziennik o Sikorskim: Najbardziej znany przyjaciel Emiratów „De Staandard” wskazuje, że Parlament Europejski jest podatny na wpływy autokratycznych reżimów. „Zjednoczone Emiraty Arabskie mają grono przyjaciół. Jego najbardziej znanym członkiem jest Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych Polski” – napisał belgijski dziennik. Zobacz także: Więcej faktów nt. pracy Sikorskiego w ZEA. Był w listopadzie na tej samej konferencji z Ławrowem