Kierwiński atakuje premiera i jego nieżyjącego ojca. Przypomniano mu jego czerwony rodowód

„Zwrot polskiej polityki zagranicznej wobec Kremla w roku 2008 był wielkim błędem Donalda Tuska" – napisał dziś premier Mateusz Morawiecki i przypomniał spotkanie byłego szefa rządu z Władimirem Putinem w Moskwie. Na post szefa rządu zareagował poseł PO Marcin Kierwiński.

„Elementarne zaufanie wobec Rosji? Odmrożenie stosunków? Poprawa wzajemnych relacji?” – napisał premier w środę na Twitterze. Ocenił, że „zwrot polskiej polityki zagranicznej wobec Kremla w roku 2008 był wielkim błędem szefa PO Donalda Tuska”. „Nie pierwszym i nie ostatnim. Kolejne popełniał już w Brukseli. Polska zasługuje na prawdę, odwagi” – dodał szef rządu.

Premier Morawiecki do wpisu załączył filmik z wypowiedziami Donalda Tuska po jego wizycie w Moskwie 8 lutego 2008 roku. „Jestem pod dużym wrażeniem też tego drugiego spotkania z panem wicepremierem Dmitrijem Miedwiediewem. Miałem poczucie, że rozmawiam z politykiem o podobnych standardach, temperamencie, sposobie widzenia świata i rzeczywistości. W kilku sprawach możemy coś ciekawego razem osiągnąć” – mówił wówczas polityk.

Na nagraniu padła też m.in. taka deklaracja obecnego szefa PO: „Ta najważniejsza rozmowa z prezydentem Putinem pokazała, że deklaracje ze strony przywódców rosyjskich o gotowości do poprawiania stosunków rosyjsko-polskich nie są pustymi deklaracjami”.

Na wpis premiera Morawieckiego odpowiedział Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej. „Panu Morawieckiemu zalecam lekturę wypowiedzi jego ojca nt. Rosji i Putina. Ze sławnymi: »Krym chciał być rosyjski« i »zbliżenie z Rosją nas wzmocni« - na czele...” – napisał Kierwiński.

Kto mieczem wojuje...

Ripostą dotyczącą ojca premiera Morawieckiego Marcin Kierwiński wywołał komentarze internautów. Jeden z nich odwołał się do historii rodziny posła PO.

„Nic mi do Morawieckiego, ale na Pana miejscu nie pytałbym o stosunek czyjegokolwiek ojca do Rosji, bo zdaje się że Pański to karierę w Wojsku Ludowym robił i podejrzewam, że specjalną niechęcią do ZSRR nie pałał...” – napisał jedne z popularniejszych użytkowników Twittera - Człowiek Bóbr.

Serwis niezależna.pl w 2016 roku tak relacjonował przebieg kariery Andrzeja Kierwińskiego: „Był w służbie wojskowej od 1970 r. do 2003 r. Już w 1979 r. trafił do Sekretariatu Komitetu Obrony Kraju – komórki kluczowej w systemie militarnym PRL-u.” Oraz: „Ojciec posła PO pozostał w oddziale KOK-u do 1989 r., stale awansując. W 1980 r. został wysłany do ZSRS na kurs specjalistyczny. Przez 20 lat był w PZPR-ze. Udzielał się m.in. jako członek partyjnej egzekutywy”.

#marcin kierwiński # mateusz morawiecki #kornel morawiecki #sejm #po # platforma obywatelska