
Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby uratowali w Tatrach rodzinę Słowaków, która zdecydowała się wyjść w góry mimo wysokiego zagrożenia lawinowego. Kiedy dotarli do zbłąkanych i wyczerpanych turystów, okazało się, że rodzice wzięli ze sobą roczne dziecko, a „ojciec ważył 150 kg".
We wtorek wieczorem tatrzańscy ratownicy ze Słowacji zostali poproszeni o pomoc przez turystów, którzy spacerowali ścieżką ze Strbskiego Plesa nad Popradzki Staw. Wybrali się w góry mimo ostrzeżeń lawinowych i utknęli w głębokim śniegu.
Jak informuje Horska Zachranna Służba, pomocy potrzebowała matka z rocznym dzieckiem oraz „ważący około 150 kg mężczyzna”, który w głębokim śniegu stracił siły.
Ratownicy dotarli do turystów na nartach i skuterze śnieżnym. Matka wraz z dzieckiem zdołała o własnych nogach wrócić do schroniska nad Popradzkim Stawem. Jednak ojca z nadwagą ratownicy musieli przetransportować na saniach ciągniętych przez skuter śnieżny.
Akcja ratunkowa została zakończona o północy.