RAPORT

Pogarda

Sześciolatek bawił się telefonem taty. Zamówił jedzenie za tysiąc dolarów

Wszystkie te dania zamówił 6-letni Mason, który bawił się telefonem ojca (fot.  Rafael Henrique/SOPA Images/LightRocket via Getty)
Wszystkie te dania zamówił 6-letni Mason, który bawił się telefonem ojca (fot. Rafael Henrique/SOPA Images/LightRocket via Getty)

Najnowsze

Popularne

Bardzo zdziwieni byli mieszkańcy jednej z ulic na przedmieściach Detroit, gdy w sobotę wieczorem zobaczyli kolejkę dostawców jedzenia stojącą przed drzwiami domu Keitha Stonehouse'a. Kurierzy przywieźli krewetki, sałatki, kanapki, frytki i masę innych posiłków. Dania zamówił sześcioletni Mason, który bawił się telefonem ojca. Rachunek przekroczył tysiąc dolarów.

Postawiła 1 euro, wygrała milion

Obywatelka Niemiec wydała jedynie jedno euro w kasynie w Venlo na wschodzie kraju i od razu wygrała główną wygraną Mega Millions, która wyniosła...

zobacz więcej

Jako że jego żona mężczyzny tego dnia wyszła z koleżankami do kina, zamówił posiłek przez aplikację Grubhuba. 

 

 Zapomniał się z niej wylogować, a telefon dał swojemu sześcioletniemu synowi Masonowi, który chciał pograć przed snem. Trafił jednak na uruchomioną aplikację do zamawiania jedzenia i ta wydała mu się ciekawsza niż gra.


Mason zaczął z rozmachem zamawiać posiłki z kolejnych restauracji. Nim zjawili się pierwsi dostawcy, rachunek nieświadomego niczego ojca opiewał już na ponad 1 tys. dolarów. 

 

„To było jak w kabaretowym skeczu” 

 

Sześciolatek złożył zamówienia w tak wielu miejscach, że w końcu bank odrzucił transakcję za 439 dolarów z Happy's Pizza i wysłał Keithowi powiadamianie o możliwym oszustwie. Ale zamówione wcześniej posiłki, m.in. krewetki królewskie za 183 dolary, były już w drodze.


Keith dopiero po odebraniu kilku przesyłek zorientował się, co się dzieje, ale było już za późno, by odwołać kolejne zamówienia. „To było jak w jakimś kabaretowym skeczu, choć mnie to akurat nie śmieszy, bo to kosztowało nas mnóstwo pieniędzy, które nie spadły nam przecież z nieba” – powiedział stacji MLive.com, gdy o sprawie zrobiło się głośno.

34 tys. euro odszkodowania za obsikanie. Zapłacą linie lotnicze

Podczas lotu z Nowego Jorku do Nowego Delhi jeden z pasażerów obsikał kobietę. Do incydentu doszło w listopadzie ubiegłego roku. Linie lotnicze Air...

zobacz więcej

Na szczęście dla państwa Stonehouse'ów, gdy to zdarzenie nagłośniły media, skontaktował się z nimi przedstawiciel Grubhub i zaoferował kartę podarunkową o wartości 1 tys. dolarów. Firma rozważa też zatrudnienie całej rodziny w swojej kampanii promocyjnej. 

 

Główny sprawca zamieszania poniósł konsekwencje swojej niefrasobliwości. Nazajutrz rodzice odbyli z nim poważną rozmowę i wytłumaczyli, że to, co zrobił, było rodzajem kradzieży.


Otworzyli też jego skarbonkę i wyjęli 115 dolarów, które dostał na urodziny, tłumacząc, że to na spłatę rachunku, który nabił. 

 

Jedzenie się nie zmarnowało 

 

Jedzenie się nie zmarnowało. Większość posiłków Stonehouse'owie zamrozili, ale część od razu zjedli. Nie sami – zaprosili sąsiadów, którzy obserwowali wcześniej rosnącą kolejkę dostawców i coraz bardziej zaskoczonego Keitha.


On też wyciągnął z tej sytuacji wniosek. Zmienił hasło blokady telefonu i przestrzega innych rodziców, by upewnili się, że dziecko nie użyje przypadkiem ważnej aplikacji, kiedy korzysta z ich telefonu. 

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej