„Gospodarka leśna i zarządzanie zasobami to nasza kompetencja". Lasy to nasze suwerenne terytorium i zasób. Gospodarka leśna i zarządzanie zasobami to nasza kompetencja i nie sądzę, by ktoś lepiej potrafił tym zarządzać niż nasi leśnicy – mówi o propozycji Parlamentu Europejskiego minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Kilka dni temu Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wydała pozytywną opinię ws. zmiany traktatów, która przeniosłaby leśnictwo z kompetencji krajowych do tzw. kompetencji dzielonych między UE a państwa członkowskie. Do zmiany traktatów konieczna jest jednomyślna zgoda wszystkich państw Wspólnoty. „Las to nasze suwerenne terytorium i zasób. Gospodarka leśna i zarządzanie zasobami to nasza kompetencja i nie sądzę, by ktoś lepiej potrafił tym zarządzać niż nasi leśnicy. Podobnie jak swego czasu rybacy wiedzieli, jak zarządzać rybami w Bałtyku. Po prostu polityka wspólnotowa w zarządzaniu zasobami się nie sprawdza” – wskazała Anna Moskwa w rozmowie z „Gazetą Polską”.I dodała: „Na szczęście ścieżka legislacyjna jest długa i wymaga jednomyślności wszystkich szefów państw UE”. Minister Moskwa odnosząc się do ustawy wiatrakowej oceniła, że „700 metrów od zabudowań jest dziś dobrym kompromisem”, ponieważ „pomiędzy 10 h – czyli około 2 km – a 700 metrów znajduje się sporo terenów”. „Tak naprawdę ile będzie i gdzie będzie można stawiać wiatraki – to zweryfikuje proces konsultacji, proces inwestycyjny, decyzyjny i cała wieloetapowa procedura weryfikacji. Całe larum, że pół potencjału zostało stracone, jest nieuzasadnione – powiedziała. Zakaz stosowania kotłów gazowych? Na pytanie gazety, że ludzi niepokoi zakaz stosowania kotłów gazowych od 2027 r., szefowa resortu klimatu i środowiska odpowiedziała: „Na dzisiaj oceniamy te wszystkie informacje jako fake newsy”. „Wiemy, że takie pomysły pojawiają się w USA” – dodała. Przyznała jednocześnie, że i w UE są politycy, którzy uważają podobnie. W niektórych europejskich funduszach pojawiły się postulaty zakazu finansowania inwestycji gazowych po roku 2027. Dotyczy to dużych elektrowni i elektrociepłowni – wskazała minister Moskwa. Jej zdaniem to jedyna dyskutowana propozycja legislacyjna w tym zakresie. Zastrzegła przy tym, że nie oznacza to zakazu korzystania z gazu w domach czy też finansowania dużych inwestycji ze środków krajowych.„Przecież w wielu państwach Europy Zachodniej to właśnie gaz jest podstawą miksu energetycznego, ale jeżeli o tym się mówi w kuluarach, to trzeba trzymać rękę na pulsie, bo propozycja może się pojawić nagle, jak chociażby ta dotycząca lasów” – wskazała Anna Moskwa. Odnosząc się do budowy elektrowni atomowej minister zwróciła uwagę, że poparcie dla atomu w Polsce sięga 86 proc. Jej zdaniem mniejsze technologie są możliwe do zastosowania w ciepłownictwie, przemyśle, a te mało- i średnioskalowe są coraz szybciej rozwijane na świecie. – Polskie spółki mają szansę być jednymi z pierwszych, które będą mogły te technologie zastosować. Może się więc okazać, że wcześniej będziemy gotowi na częściowe zastąpienie mniejszym atomem różnych technologii niż powstanie w Polsce duża elektrownia jądrowa – wskazała minister klimatu i środowiska. Jej zdaniem bez względu na to, jakie pojawią się inne stabilne źródła, duża elektrownia jądrowa jest w Polsce niezbędna, żeby zapewnić suwerenne, bezpieczne, czyste i tanie źródło energii na dużą skalę.