
We Francji po raz trzeci od początku roku setki tysięcy osób wyszły na ulice, aby protestować przeciwko reformie emerytalnej. W wielu branżach odbyły się też strajki. Mimo protestów i sprzeciwu opinii publicznej, rząd podtrzymuje swoje plany podwyższenia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.
Wielkie emocje w Wielkiej Brytanii wywołuje projekt „ustawy antystrajkowej”, którą usiłuje uchwalić rząd premiera Rishiego Sunaka. Albion od kilku...
zobacz więcej
Według związkowców, w dzisiejszych demonstracjach uczestniczyły niemal dwa miliony osób. Według MSW – nieco ponad 750 tysięcy. Liczby te są niższe w porównaniu do poprzednich protestów, podczas których naliczono od jednego miliona do niemal trzech milionów manifestantów.
Spadła też liczba strajkujących w sektorach energii, transportu i oświaty. Do akcji przystąpiło o 15 procent pracowników mniej, niż w pierwszej rundzie strajków w połowie stycznia. Związkowcy przekonują, że protesty nie słabną. Przyznają jednak, że nie przynoszą one na razie efektów. Projekt ustawy trafił już do parlamentu.
– Jeśli rząd dalej nie będzie nas słuchał, zaostrzymy ton. Będą twardsze, liczniejsze, masowe i bezterminowe strajki – ostrzegł szef lewicowej centrali CGT Philippe Martinez.
Kolejna runda protestów planowana jest na sobotę.