
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zarzuca Oksanie Marczenko, żonie osławionego Wiktora Medwedczuka, potajemne finansowanie Rosgwardii i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej na okupowanym Krymie. Pieniądze trafiały na konta okupantów jako zapłata za ochronę nieruchomości „kuma Putina” na półwyspie.
Prorosyjski polityk i deputowany Wiktor Medwedczuk został oskarżony o zdradę stanu i próbę kradzieży surowców na Krymie – przekazały ukraińskie...
zobacz więcej
Nazwisko Wiktora Medwedczuka jest na Ukrainie symbolem zdrady. Ten były ukraiński polityk i parlamentarzysta był w latach 2002-2005 szefem administracji prezydenta Ukrainy Łeonida Kuczmy. Później był jednym z liderów zabronionej prorosyjskiej frakcji Opozycyjna Platforma-Za Życie. Uważany jest za lobbystę interesów Rosji. Otwarcie wspierał politykę Władimira Putina, który zresztą jest ojcem chrzestnym jego córki. Stąd renegat nazywany jest „kumem Putina”.
Gdy w lutym 2022 roku wybuchła wojna, Medwedczuk – oskarżany przez Kijów o zdradę stanu – uciekł z aresztu domowego. Został zatrzymany w kwietniu 2022 r, kiedy to przebrany za ukraińskiego żołnierza próbował dotrzeć do granicy z separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii. Trafił do Rosji za sprawą wymiany aż dwustu jeńców we wrześniu ubiegłego roku. Po wymianie widziano go na okupowanym Krymie wraz z żoną, która uciekła do Rosji tuż przed inwazją.
Wiktor Medwedczuk, ukraiński polityk otwarcie wspierający Rosję i przyjaciel dyktatora Władimira Putina, zapowiedział utworzenie nowego ruchu...
zobacz więcej
Ukraińskie służby od roku zabezpieczają majątek renegata. Zarówno prywatny jak i udziały w licznych firmach. Badając te powiązania Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkryła ostatnio, że firmy kontrolowane przez żonę „kuma Putina” wspierały finansowo Rosję.
„Kobieta jest ostatecznym beneficjentem sieci kijowskich firm i przedsiębiorstw w Jałcie, które przekazały miliony dolarów na konta Gwardii Rosyjskiej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej na okupowanym Krymie. Aby wdrożyć ten program, Oksana Marczenko zarejestrowała firmę w Jałcie z kapitałem zakładowym w wysokości ponad 1 miliarda rubli rosyjskich. Do jego utworzenia wykorzystała aktywa trzech kontrolowanych spółek inwestycyjnych zlokalizowanych w Kijowie. Miało do tego dojść jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę” – poinformowała SBU.
Według śledztwa, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na pełną skalę, Marczenko nadal finansowała działalność spółki w Jałcie, płacą m.in. za ochronę nieruchomości męża na Krymie. Według śledczych łącznie na konta okupanta miała trafić równowartość 50 mln hrywien, czyli ok. 6 mln zł.
Przekazanie Rosji prokremlowskiego ukraińskiego oligarchy Wiktora Medwedczuka odbyło się we wrześniu ubiegłego roku na lotnisku w Ankarze w ramach...
zobacz więcej
Podczas 11 przeszukań nieruchomości żony Medwedczuka, biur jej kijowskich firm i adresów rezydencji ich najwyższych menedżerów, funkcjonariusze SBU znaleźli: dokumenty, komputery, pendrive'y i telefony komórkowe z dowodami transakcji oraz pieczęcie i karty bankowe używane przez oskarżonych w nielegalnych działaniach.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała zaocznie Oksanę Marczenko i szefa powiązanej z nią firmy na Krymie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa „finansowania działań popełnionych w celu przymusowej zmiany lub obalenia porządku konstytucyjnego lub przejęcia władzy państwowej, zmiany granic terytorium lub granicy państwowej Ukrainy. Grozi za to do 8 lat więzienia.