RAPORT

Pogarda

Ostra odpowiedź Franciszka. Chodzi o „instrumentalizowanie” śmierci Benedykta XVI

Benedykt XVI i Franciszek (fot.  Alessandra Benedetti/Corbis via Getty Images)
Benedykt XVI i Franciszek (fot. Alessandra Benedetti/Corbis via Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Śmierć Benedykta została zinstrumentalizowana; a ci, którzy instrumentalizują osobę tak wielką, są pozbawieni etyki. To są ludzie z pewnych partii, a nie Kościoła – mówił Franciszek w niedzielę podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu, którym powracał z sześciodniowej wizyty apostolskiej w Demokratycznej Republice Konga i Sudanie Południowym. Podkreślił on też, że zmarły 31 grudnia 2022 roku papież senior wspierał go.

Benedykt XVI o wyznaniu wiary. „Śladami Pawła VI”

Na zakończenie Roku Wiary – którego Benedykt XVI gorąco pragnął i który otworzył, ale nie zakończył go ze względu na swoją abdykację – mówiło się...

zobacz więcej

Papież został zapytany przez austriackiego dziennikarza o to, czy po śmierci Benedykta XVI odczuł w swojej posłudze rosnące napięcia pomiędzy różnymi „skrzydłami” Kościoła. Franciszek zapewnił, że między nim a Benedyktem XVI „nie było problemów”. Włoski dziennik „il Giornale” napisał , że Franciszek udzielił „ostrej odpowiedzi na polemikę, która wybuchła po pogrzebie jego poprzednika”.

 

Według Ojca Świętego „niektóre historie, o których się mówi ze względu na to, co zrobił nowy papież, to chińskie opowieści”. Jak wyjaśnia włoski dziennik, to powiedzenie, które ma na celu zwrócenie uwagi na „istnienie zniekształceń prawdy w rekonstrukcjach dokonanych na temat rozgoryczenia Josepha Ratzingera pewnymi decyzjami podjętymi przez jego następcę”.

 

Czytaj także: Benedykt XVI o przyszłości Kościoła. Czy jego słowa były prorocze?

 

– Myślę, że śmierć Benedykta została zinstrumentalizowana przez osoby, które chcą „lać wodę na swój młyn”. A ci, którzy instrumentalizują osobę tak wielką, tak Bożą, powiedziałbym: niemal świętego ojca Kościoła, to według mnie są to osoby pozbawione etyki. To są ludzie z pewnych partii, a nie Kościoła – dodał.

Uroczystości pogrzebowe Benedykta XVI. Do Rzymu udaje się para prezydencka [WIDEO]

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką udają się w środę wieczorem do Rzymu. W czwartek w Watykanie wezmą udział w uroczystościach pogrzebowych...

zobacz więcej

W celu ukazania Benedykta XVI nie jako zgorzkniałego, ale jako osobę, z którą – według Franciszka – miał zwyczaj konfrontowania pewnych tematów, Ojciec Święty przywołał jeden przykład. – Zawsze mogłem o wszystkim porozmawiać z papieżem Benedyktem, wymienić się opiniami. On zawsze stał przy mnie, wspierając mnie, a jeśli pojawiały się jakieś trudności, mówił mi o tym i rozmawialiśmy – mówił Franciszek.

 

Przywołał też sytuację, w której do papieża seniora dotarły informacje o tym, jakoby papież Franciszek wspierał niesakramentalne związki par homoseksualnych. – Pewna osoba, uważająca się za wielkiego teologa, za pośrednictwem przyjaciela papieża Benedykta dostała się do niego i złożyła na mnie donos. Benedykt nie przestraszył się, zwrócił się do czterech kardynałów teologów najwyższej próby, i powiedział: „wyjaśnijcie mi to”, a oni mu wyjaśnili. I tak sprawa się zakończyła. To historia, która pokazuje, w jaki sposób działał Benedykt, kiedy pojawiał się donos – wyjaśniał biskup Rzymu.

 

Zobacz także: Benedykt XVI skomentował reakcje na jego tekst o przyczynach pedofilii w Kościele

 

– Pewne historie, które się powtarza, o tym, że Benedykt był zasmucony tym, co robi nowy papież – to opowieści z „głuchego telefonu” – podsumował Ojciec Święty. Zapewnił też, że on sam konsultował z Benedyktem XVI niektóre swoje decyzje, a papież senior się z nimi zgadzał.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej