
Policjanci zatrzymali nad ranem pijaną turystkę biegnącą torowiskiem z Zakopanego. Kobieta tłumaczyła, że po kłótni z mężem postanowiła wrócić do domu po trasie pociągu – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Poszukiwany do odbycia kary 27-latek został zatrzymany przez policjantów, gdy pijany zasnął na ladzie w jednym ze sklepów w Zamościu (Lubelskie)....
zobacz więcej
Do interwencji doszło około godz. 5 nad ranem w rejonie tymczasowego dworca kolejowego w Zakopanem. Policję zawiadomili pracownicy ochrony kolei, którzy zauważyli kobietę biegającą po torach.
42-letnia kobieta tłumaczyła, że po kłótni z mężem postanowiła wrócić do domu po trasie pociągu – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
– Policjanci interweniowali w samą porę, zabierając nietrzeźwą kobietę z torów i ratując przed wychłodzeniem – relacjonował asp. sztab. Wieczorek.
– Kiedy policjanci podeszli do kobiety, z rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że wraca do domu. Tłumaczyła, że pokłóciła się z mężem i nie zamierza dłużej zostać w Zakopanem. Dało się zauważyć, że kobieta jest pod wpływem alkoholu – relacjonował rzecznik.
Policjanci zabrali kobietę z torowiska i przekazali w miejsce zakwaterowania pod opiekę trzeźwej osoby.
Zobacz także: Zakopane. Pijany turysta utknął na dachu