
W ciągu najbliższych 10 dni Rosja planuje rozpocząć nową ofensywę na dużą skalę – donosi brytyjski dziennik „Financial Times”, powołując się na informacje od anonimowego doradcy sił zbrojnych Ukrainy.
Oficer rosyjskiej armii Igor Manguszew w sierpniu 2022 roku wystąpił na scenie z ludzką czaszką i mówił, że to kości ukraińskiego żołnierza...
zobacz więcej
„FT” twierdzi, że ukraińskie władze otrzymały „bardzo wiarygodne dane wywiadowcze” wskazujące na to, że Moskwa zdecydowała o rozpoczęciu nowej ofensywy, której celem ma być okupacja całego terytorium Donbasu.
Zgodnie z tymi doniesieniami, natarcie ma rozpocząć się w rejonach miast Kreminna i Łymań, gdzie Rosja od kilku tygodni koncentruje duże siły. Brytyjski dziennik podaje też, że okupanci rozbudowują swoje wojska na południu obwodu donieckiego, rozmieszczając dodatkowe siły wokół Mariupola.
Gazeta twierdzi, że Moskwa zamierza rozpocząć ofensywę, zanim Ukraina otrzyma zachodnie czołgi i nową broń. Anonimowy doradca Sił Zbrojnych powiedział również „FT”, że rosyjska ofensywa będzie prawdopodobnie prowadzona przez elitarne jednostki wojskowe.
– To są prawdziwe brygady zmechanizowane, nawet jeśli są mniej sprawne niż na początku wojny. Mają wzmocnione jednostki lotnicze i morskie. To nie są kierowcy autobusów i nauczyciele szkolni – powiedział.
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Czerniak informował kilka dni temu, że Władimir Putin wydał rozkaz swoim wojskom zajęcia terytoriów Donbasu, czyli obwodów donieckiego i ługańskiego do marca.
Rosyjscy okupanci konfiskują na tymczasowo kontrolowanych terenach Ukrainy książki w języku ukraińskim i spalają je w kotłowniach; jest to praktyka...
zobacz więcej
– Zauważyliśmy, że rosyjskie siły okupacyjne przesuwają na wschód dodatkowe grupy szturmowe, jednostki, broń i sprzęt wojskowy – dodał.
Jak przekonywał wcześniej major ukraińskiej armii Ołeksij Hetman, zapowiadana nowa rosyjska ofensywa rozpoczęła się już na osi Bachmut-Awdijiwka-Marjinka-Wuhłedar w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
Podobne doniesienia przekazał w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podał on, sytuacja na wschodzie kraju staje się coraz trudniejsza.
– Nastąpiło pewne nasilenie ofensywnych działań okupantów na linii kontaktowej w Donbasie – oznajmił przywódca.
O prawdopodobieństwie zmasowanego rosyjskiego natarcia, które rozpocznie się późną zimą lub wczesną wiosną, mówił już w połowie grudnia ubiegłego roku naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny. Wojskowy ostrzegał, że wróg „gdzieś za Uralem” szykuje nowe siły w liczbie 200 tys. żołnierzy, aby ponownie zaatakować sąsiedni kraj.