Kibole GKS Jastrzębie terrorem przymuszali ludzi, aby handlowali dla nich dopalaczami

Kolejnych sześć osób usłyszało zarzuty w śledztwie CBŚP w sprawie gangu kiboli GKS Jastrzębie. Banda ta zdominowała handel dopalaczami w mieście. Wśród zatrzymanych w ostatnich dniach kiboli znalazł się wyjątkowo okrutny osobnik. Pewną kobietę zmuszał do handlu narkotykami, grożąc połamaniem nóg pałką teleskopową. Członkowi grupy, który poszedł na współpracę ze śledczymi, groził zakatowaniem maczetą i kijem bejsbolowym.

Śląsk jest jednym z tych regionów Polski, w którym tzw. klasyczne grupy przestępcze (wywodzące się z półświatka) odgrywają mniejszą rolę niż bandy oparte na bojówkach klubów piłkarskich. Tak też i było w Jastrzębiu-Zdroju. Od ponad roku funkcjonariusze CBŚP z Katowic pod nadzorem miejscowej prokuratury dobijają gang szalikowców.

 

Grupa ta niemal zmonopolizowała w latach 2017-22 handel narkotykami i dopalaczami w mieście i okolicach, zwłaszcza mefedronem i Alfa PiHP. Z ustaleń śledczych wynika, że gangsterzy podzielili teren na sektory, którymi zarządzali najwyżej postawieni członkowie organizacji.

Podlegali oni szefowi, który miał największe doświadczenie przestępcze i kibolskie. Wszelka konkurencja była natychmiast rugowana z narkobiznesu. Zazwyczaj bardzo boleśnie.

Pałką, maczetą lub bejsbolem

 

W ostatnim czasie funkcjonariusze CBŚP wspierani przez kolegów z komendy miejskiej w Jastrzębiu zatrzymali kolejnych pięciu członków gangu w wieku od 26 do 35 lat. Szóstą osobę, 21-letnią kobietę, doprowadzono do prokuratury z zakładu karnego.

Podejrzani usłyszeli zarzuty związane m.in. z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków psychoaktywnych. Grozi za to do 12 lat więzienia.

 

Z ustaleń śledczych wynika, że jedna z zatrzymanych osób wykazywała się wyjątkową agresją. 32-letni mężczyzna napadł na młodą kobietę i groził jej połamaniem nóg pałką teleskopową, W ten sposób chciał zmusić ofiarę, aby sprzedawała narkotyki pod szyldem bandy pseudokibiców Jastrzębia.

 

Na celowniku furiata znalazł się także członek jego własnego gangu. Mężczyzna został zatrzymany podczas jednej z wcześniejszych akcji CBŚP i dosyć szybko zdecydował się przerwać zmowę milczenia.

32-latek dotarł do niego i kilkukrotnie groził pocięciem maczetą lub połamaniem kości kijem bejsbolowym, jeśli ten nie odwoła swoich wyjaśnień. Napastnik domagał się, aby skruszony, podczas postępowania przed sądem twierdził, że jego wyjaśnienia zostały wymuszone na nim przez funkcjonariuszy CBŚP.

Ćwierć setki podejrzanych

 

Do tej pory w całym śledztwie 25 osób usłyszało łącznie ponad 70 zarzutów. Wśród tych podejrzanych znajduje się m.in. lider gangu i jego najbliżsi współpracownicy, którzy wpadli wiosną 2022 r.

 

– W toku postępowania śledczy zabezpieczyli mienie należące do podejrzanych w postaci nieruchomości, samochodów i pieniędzy o łącznej wartości ponad 1,5 mln zł. Niewykluczone są dalsze zatrzymania w sprawie – zapowiedziała podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

#jastrzębie-zdrój #cbśp #prokuratura #kibole #gks #narkotyki #dopalacze #gang